Od razu mówię, że wprost nienawidzę oglądania południowoamerykańskich telenowel, ale ta akurat mi się spodobała z bardzo prozaicznego powodu. Po prostu fabuła jest taka denna i beznadziejna, że nie mogę powstrzymać się od śmiechu, mogliby to powtórzyć. Chętnie bym się jeszcze z nich pośmiał.