Po obejrzeniu finału nasuwa mi się jedno pytanie - po co był ten cały wątek przyrodniego brata? Pierwszego dziecka Claire? Może komuś z Was się to z czymś łączy? Dużo czasu na to poświęcili, a wygląda na zapychacz…
wątek niepotrzebny, dodany przez twórców serialu. w książce nie było tej historii, tak samo jak choroby policjanta (i wszystkiego, co z nim związane). ogólnie książka jest bardzo wciągająca i bardziej logiczna, a serial to jakiś żart moim zdaniem.