Milutka nianiu, w klimatach Królewskiego Grodu preferowałbym Majeczkę uznać gwiazdą z jej niewinnością Anioła, który nie zhańbił się potem rolą w towarzystwie obleśnego Wilczaka, jak brzydUla.
Nie oglądałam "Brzyduli".
"Julię" oglądam od pierwszych odcinków.
Zawsze potrafi czymś zaskoczyć.
Nie mam żadnych zarzutów, co do tego serialu. Chyba jedyny, który się nie znudzi.
Obsada fantastyczna, gra aktorska również. :)
Miłego oglądania. :)
Pozdrawiam. ;>