Przecież to inna kultura. Tam tak jest. W Europejskim czy amerykańskim kinie by to irytowało, ale to jest kino koreańskie więc zupełnie inaczej się to odbiera...

przesadny krzyk czy rozpacz jest wpisany w kulture koreańska, przykładowo na pogrzebach często zamawia się panie do placzu i głośnego szlochania