Odcinek 13.
"Yuppy Ducks"
(20.09.1989).
W latach 80-tych była to
oficjalnie „teoria spiskowa”.
Poza tym prawie nikt
nie wiedział o takich rzeczach.
Nie było również Internetu.
W encyklopediach mogły pojawić się
jedynie krótkie wzmianki, które niewiele
mówiły, albo podawały informacje, że dane
stowarzyszenie od dawna nie funkcjonuje.
Poza tym nikt nie wiedział, że istnieje
np. taki twór jak grupa "Bilderberg".
Jak czas pokazuje, niewielki procent ludzkiego
gatunku, który współpracuje z istotami bardzo
złymi i przebiegłymi, potrafi np. zataić fakt
o istnieniu powyższej grupy przez ok. 40 lat.
Również ten sam czas pokazuje,
że ludzie dalej się nie nauczyli
i wciąż nie uczą się na błędach,
szufladkując zbrodnie przeciw
ludzkości jako bajki, a ludzi,
z nimi związanych jako świrów.
Od tych, symbolicznych tutaj,
lat 80-tych, raczej mało się zmieniło.
Ludzie dalej nic nie wiedzą albo,
co gorsza, nie chcą wiedzieć.
Umieszczanie informacji, takich jak
"ask about Illuminati" (które, na marginesie,
jest najbardziej ewidentnym i budzącym
grozę przykładem, na który się natknąłem,
w kategorii kreskówek dla dzieci), jest
potężnym narzędziem do programowania
młodego, nieświadomego umysłu.
Jeśli o Disneyu mowa,
warto się przyjrzeć „Klubowi 33”.
Zapraszam na mojego bloga.
„Ciekawość to pierwszy stopień do prawdy”.