Witajcie,
niestety tym razem nie mam dobrej recenzji ponieważ tylko Netflix mógł to tak spierd....Tak i dokładnie. Nie chodzi o fabułę, ale o montaż. Sądzę , że robił to jakiś 8-latek na Video Movie Maker bo straszne to jest. To jak podobne jest do stylu Asterix i Obelix to widać, ale przejścia filmowe, ruchy czyli cała animacja jest na poziomie średniowiecza, chyba Netflix chciał nas upokorzyć, że polskie. To tego ta muzyka, dźwięki, istny koszmar! Nie wiem co można tutaj więcej dodać, bo brak mi słów. Przykre to.