Ona w końcu odeszła z tymi pieniędzmi ? I policjantka dostała zawału czy ktoś jej pomógł ?
Nie pokazali dokladnie czy Judy odeszla sama z torba pelna pieniedzy ale mozna sie domyslac ze tak (wczesniej w odcinku rzucila tekstem do Stana , ze witaj w swiecie zlodzieji czy cos takiego). Ta agentka zginela gdy dotknal ja ten nieznajomy na ulicy(zapewne jakos otruł), bo drazyla w temacie tych trojaczkow.W ktoryms odcinku Salas wspomina ze lepiej nie zadzierac z trojaczkami , bo bedziesz szla ulica , ktos sie o Ciebie otrze a za rogiem dostaniesz zawału ,byli to wkoncu najbogatsi ludzie na ziemi.
Miałem skojarzenie z ruskimi metodami trucia. Tylko tu tak bardzo szybko to zadziałało.