Oceany to komedia, coraz głupsze, Mission Impossible to kicz. I po złożeniu tego do kupy co mi wychodzi? Kiczowata komedyjka?

Właśnie tego oczekuję od dobrego, rozrywkowego kina sensacyjnego z fabułą opartą na intrydze. Jak widać po wysokiej ocenie widzów, nie tylko ja. Ty widocznie, hmmm oczekujesz czegoś innego ;)

A jak do tego uzmysłowisz sobie, że odcinki można oglądać w dowolnej kolejności, to wychodzi majstersztyk realizacyjny. Mimo kilku zaledwie nielogiczności fabularnych. Aplikacja Netfilxa jako ostatni ustawia tylko odcinek ostatni (Biały), pozostałe są w losowej kolejności dla każdego użytkownika podane inaczej. Także po obejrzeniu całości, jeśli zechcesz obejrzeć jeszcze raz, to będziesz miał inną kolejność odcinków. Sprawdziłem. I wszystko się spina za każdym razem. To jest najlepsze w tym serialu - forma. Każdy myśli, że ogląda odcinki po kolei, właściwie jak chcieli twórcy, i wszystko się ładnie spina, tymczasem kolejność jest całkowicie losowa (i również się spina). Brawo dla twórców!

Bo taki jest cel serialu, jest to opisane w opisnie filmu i dlaczego nie miałoby się mniej wiecej spinać? Skacząc w czasie i odwołując się do wątków zamkniętych ale otwartej fabule jest to bardzo proste, tak się robi gry komputerowe, tzw misje poboczne. W tym filmie wcale nie jest to tak dobrze zrobione powiedziałbym poniżej średniej. I tak jest sporo zachowań z czapy byle coś się działo i mocno wyolbrzymione aby podkręcić atmosferę, bzdura goni bzdurę. Ja to oglądałem grając sobie w gry bo film za słaby i ustawiłem go jako tło, a i tak nie zagłębiając się po oczach dawał brak sensu i sceny niczym z SF, ten cały sprzęt do kradzieży, elektronika, jego działanie, nawet zabawy w garażu, mało co z tego realnie tak może działać. Do tego sporo urwanych wątków.

Skoro nie oglądałeś dokładnie, to nie powinieneś się wypowiadać, bo... nie oglądałeś dokładnie. Jeśli Cię serial nie zainteresował, to spoko - Twój gust, ale jeśli już krytykujesz serial, to pisz konkretnie - co jest wg Ciebie z czapy, jaka bzdura goni bzdurę, jakie wątki są urwane? A co do takich detali jak elektronika, sprzęt, itp. - przypomnę - to jest serial, film fabularny, sensacyjny, rozrywkowy, fikcja, a nie film historyczny, dokumentalny, czy realne życie ;). nie wiem dlaczego ciągle pokutuje w narodzie, że w filmie musi być tak jak w realnym życiu. Gdyby filmy były na wskroś realne, życiowe, byłyby zwyczajnie nudne.

Może właśnie dlatego, że nie poświęciłeś uwagi, bo sobie grałeś, nie potrafisz połączyć niuansów. Twoje urwane wątki mogły nie być urwane, gdybyś nie zerkał gdzie indziej. Słabe to. Nikt nie zmusza cię do oglądania tego, ale skoro oglądasz po łebkach, daruj sobie komentowanie tego. Bo tak naprawdę nie mamy żadnej pewności, czy nie mylisz oglądanych rzeczy.

Gdzie tu masz MI? :) Nuda i flaki z olejem.