Nie powiem serial fajny. Co prawda śmieszy mnie obsadzenie Zeusa, jakby nie patrzeć greckiego najwyższego Boga przez żyda. Amazonki pochodzenia afrykańskiego, gdzie w ówczesnej geografii Amazonki mieszkały nad Bałtykiem. To, o ile w przypadku Dionizosa – Boga imprezy – jest zrozumiałe że pieprzy każdą i każdego, to w przypadku Prometeusza czy Tezeusza trochę przesadzili. Rozumiem Grecja czyli ojczyzna seksu analnego, z tym że to służyło po to żeby można było uprawiać seks bez utraty "dziewictwa", to troszeczkę to jest bezmyślnie narzucone. Żona Hadesa też raczej jest określana jako piękność a ta w tym filmie raczej do piękności nie należy.