Jeśli chcieli zrobić coś innego, to mogli zatytułować to inaczej, nie wiem jakiś "Wielebny z Texasu" czy co by im tam do głowy przyszło, bo z komiksowym Preacherem na razie nie wiele ma to wspólnego poza tytułem i imionami postaci. W tym momencie to już bardzooo odległa adaptacja. Po prostu chamską jadą na popularności i dobrej opinii komiksu.

Zresztą już pomijając jak serial się prezentuje pod kątem adaptacji, to sam w sobie pozostawia wiele do życzenia. Prawie pół sezonu będzie, a tam się dosłownie nic nie dzieje. Jakieś randomowe scenki i dialogi, którego donikąd nie zmierzają.

Więcej. Jessie został niejako ''nawrócony'' przez rodzinę do wiary w Boga, a doprowadził do jego smierci. Cass to nie był jakiś pieprzony komik - luzak jak tutaj, ale miewał często naprawdę świetne teksty, ogólnie miał często naprawdę mocne depresyjne rozkminy. Nawet nie chodzi więc jak wyglądają aktorzy. Chodzi kogo grają. Jeszcze obejrzę następny odcinek w poniedziałek, dam szansę temu czemuś...

Co do Cassidy'ego to w pewnym stopniu pozował na luzaka. W serialu robią z niego takiego właśnie komika, który rzuca co chwila śmiesznymi tekstami, co też w moim odczuciu jest takie nieco na siłę, bo większość tych tekstów dla mnie jest mało śmieszna. Owszem w komiksie też miał śmieszne teksty, tyle że ten humor był bardziej taki...no inny, te gadki był bardziej złośliwe, cięte i wulgarne. Niemniej, nie walił żartami z taką częstotliwością jak w serialu i nie był aż tak humorystyczną postacią. Bardziej takim komicznym bohaterem był Herr Starr.

Nie ma na świecie telewizji,która przełknęłaby wierną adaptację komiksu,który jest całkiem od czapy :)

Istnieją stację które by jednak trzymały się bardziej oryginału. Wiadomo, że nie oddaliby wszystkiego w 100%, ale myślę że nie skończyłoby się to na, tytule, miejscu akcji i imionach bohaterów, tak jak zaczyna być w tym przypadku, ale przede wszystkim serial miałby ogólnie wyższy poziom.

Co masz na myśli że jest od czapy?

K..wa. Przecież tutaj nawet miejce akcji nie jest na miejscu:) Może powinno być przez pierwsze kilkanaście max minut, wszyscy giną w kościele i wsio. Od czapy to pewnie chodzi zwariowany....

Z miejscem to też fakt xD