Komiks dawał kopa od pierwszej strony - ten gniot jest przegadany i wlecze się jak flaki z olejem... a jak widzę na imdb - szykuje się też drugi sezon... Moim zdaniem - zmarnowana szansa na serialowy, jednosezonowy hit.
nie ma serialu czy filmu który będzie taki sam jak komiks czy książka, zawsze będzie inaczej i zawsze będzie płacz że to źle :)
ale tu jest bardzo źle, bo twórcy serialu zostawili tylko nazwy, tytuł i imiona postaci - resztę pozmieniali. jaki więc jest sens nazywanie tego czegoś "Kaznodzieja", skoro to coś zupełnie innego?