PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750328}

Kaznodzieja

Preacher
7,3 12 005
ocen
7,3 10 1 12005
Kaznodzieja
powrót do forum serialu Kaznodzieja

Nadrobiłem 4 odcinki 2 sezonu serialu i.. jestem zaskoczony, jak świetnie się oglądało te pierwsze odcinki! :) Naprawdę kawał dobrego serialu się z tego zrobił, co chwila zaskakuje mnie jakiś plot-twist, postać Świętego od morderców jest boska, jak i jego tematyczny podkład muzyczny (dosłownie i w przenośni - cieszę się, że są istoty, na które 'słowo boże' nie działa).. no totalna rewelacja się z tego zrobiła :))) Sensownie wytłumaczyli motyw, aby Jesse nie przesadzał ze słowem bożym, a jednocześnie potrafią zaserwować fan-serwis jak z tego odcinka, kiedy dowiaduje się, że Tulip w potrzebie i robi rozpierdziel u Viktora (swoją drogą dobrze, że jakiś koleś szybko zakumał, że nie może słuchać Jesse'iego - tak jak w s1 tak tutaj ktoś inteligentny wyniuchał, że trzeba uważać po paru minutach). Wątki, jak staruszek aktor do roli Boga = bezcenne ;)

A w sumie założyłem sobie temat zaraz po obejrzeniu 4 odcinka (w sumie myślałem, że ktoś już to zrobił) ponieważ.. scena z rozmową Jesse'iego i Cassiy'iego z tym agentem od aktorów była po prostu perfekcyjna, jeśli chodzi o gag popkulturowy.. na samo przypomnienie od razu śmieje a scenę przewijałem sobie parę razy, jak Cassidy odpowiada na pytanie kolesia, że chodzi o.. "Grę o tron" = HAHAHA :D Oczywiście ktoś, kto nie ogląda serialu pewnie nie zrozumie ale duże prawdopodobieństwo jednak, że ktoś, kto ogląda "Preachera" raczej kontaktuje, o jaki serial chodzi.

Oby reszta odcinków s2 była równie fantastyczna jak te 4 pierwsze :)

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Od zachwytów jestem daleka, ale istotnie jest to na pewno wyższy poziom niż w 1. Niektóre innowacje są ciekawe (Arseface w Piekle czy wątek Fiore'a) co do akcji z Polip mam mieszane odczucia. Ogólnie na razie najlepiej wypada Święty. Serial w sam sobie jest póki co ok, a jako adaptacja dalej ssie, - ani klimatem, ani humorem, ani postaciami, nie oddaje komiksu.

Tortuga033

Jako adaptacji (a może to jednak ekranizacja? :P) nie ocenię gdyż nie czytałem ale chyba właśnie dlatego mi się podobały obecne odcinki (5 przede mnę), ponieważ poziom między s1 a s2 jest naprawdę olbrzymi, jakby dzieliła je przepaść. Zgadzam sie, że serial sam w sobie to nie jest nie-wiadomo-co, ale przez pryzmat s1 zrobiono kawał dobrej roboty. Nie wiem też, czy to zasługa showrunnerów czy po prostu tego, co wciśnięto już w tym sezonie: akcje z Bogiem, aktor najmowany do roli Boga, sekretna organizacja religijna.. dużo wątków, które ciekawią, a przynajmniej mnie zaciekawiły (+ motyw drogi bardziej mi się podoba niż akcja tylko w jednym miejscu jak w poprzednim sezonie - oby w Nowym Orleanie za długo się nie zasiedzieli :D).

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Ekranizacja zdecydowanie to nie jest :D
No ja im tego że podnieśli poziom nie odmawiam. Teraz po prostu bardziej się dzieje, akcja jest bardziej dynamiczna. Dla mnie osobiście jednak przejście z nudnego nie wiadomo czego do głupawej komedii z humorem na poziomie Sandlera i tego typu hehe koleżków nie jest czymś co mnie wprawia w zachwyt. Oczywiście zdarzają się trafne żarty/gagi z czarnym humorem, ale większość to jednak jw. rodem z tych głupawych amerykańskich komedii, które kiedyś Polsat puszczał w każdą środę bodajże.

Tortuga033

Dobra, to w kwestii gagów się nie dogadamy raczej, inne gusta najwidoczniej ponieważ lubię Sandlera (może nowsze produkcje jego firmy producenckiej nie są tak świetne jak kiedyś (np. do czasów "Nie zadzieraj z fryzjerem") i może dlatego podoba mi się póki co s2 (gag z GoT jednak wygrał dla mnie wszystko, bo jak Azjata zadał pytanie była chwila ciszy i Cassidy wyskoczył z GoT.. wybuchłem niekontrolowanym śmiechem i musiałem spauzować, aby nie zagłuszyć dalszego oglądania :D).

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Humor to już mocno subiektywna kwestia :P
A nawiązanie do GOT owszem, było spoko, choć mnie jakoś bardzo nie rozbawiło, może dlatego że ten serial ani mnie grzeje ani ziębi.

Tortuga033

W sumie dzisiaj GoT to jednak fenomen popkulturowy (w komiksach też była taka scena? A jeśli tak to też mowa o GoT czy czymś innym?). Tak z ciekawości zapytam :p

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Komiks jest z lat 90, więc wtedy chyba Got jeszcze nie był tak znany :D

Tortuga033

Ok, a była taka w ogóle scena rozmowy z agentem aktorów czy to wymysł scenarzystów?

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Nie, nie było. W większości tego co pokazują w serialu, to wymysły scenarzystów ;)

Tortuga033

Ok, dzięki za odp. :)

ocenił(a) serial na 7
Tortuga033

95% (te 5% to nazwiska bohaterów)

ocenił(a) serial na 6
Tortuga033

Ty tak na poważnie? Jestem właśnie w trakcie czytania pierwszego tomu nowego wydania i nie wiem, czy to się jakoś rozkręci, ale jak na razie to komiks wypada dość biednie, szczególnie w porównaniu przynajmniej z pierwszym sezonem serialu. Rysunki nie wyglądają za ciekawie, postać Tulip jest totalnie nijaka, Jesse, wyglądający jak inspektor Gadget, cały czas myśli tylko o tym, by ją przelecieć, a i Cassidy też za specjalnie się niczym nie wyróżnia. Zdarzają się jakieś zabawne momenty, ale czy w serialu ich nie było? Było ich mnóstwo i to jakich. Tam każdy z bohaterów jest wyrazisty (Tulip nawet aż za bardzo), a i Świętego od morderców, w komiksie będącego tylko zwykłym, ponurym kilerem, w serialowej wersji dało się jakoś polubić, bo poznaliśmy jego historię.

Dziwią mnie te wszystkie komentarze, że serial nie umywa się do komiksu. Nie wiem, jak miałaby wyglądać taka ekranizacja, żeby spełniła oczekiwania fanów pierwowzoru, ale jeżeli mieliby zrobić ją w jeden do jednego, to wydaje mi się, że wyglądałoby to jak jakiś spektakl figur woskowych, zupełnie bez polotu. Podejrzewam, że to z powodu sentymentu ludzie są tak krytyczni. Od pierwszego polskiego wydania minęło piętnaście lat i osoby czytające komiks dawniej, dziś mają po prostu miłe wspomnienia z nim związane, przez co trudno jest im zaakceptować nieco świeższe podejście do tematu.

ocenił(a) serial na 5
Zloty_Deszcz

Ty tak na poważnie? :)

W moim przypadku o sentymencie mówić nie można. Komiks przeczytałam jak serial wyszedł.

Cóż każdy ma swoje gusta. Dla mnie komiks jest świetny. Humor, postacie i sama pokręcona historia, bardzo przypadła mi do gustu. To taki współczesny western. Możliwe że jak przeczytasz całość to zmienisz zdanie.

Tulip w serialu jest dla mnie irytująca w 1 sezonie jest uber cool, a teraz ma jakieś nudne jazdy. W komiksie ta postać się z czasem rozwija, ale nie jest to jakaś bardzo interesująca bohaterka. Niemniej jej relacje z Jessem są całkiem spoko. W serialu Jesse momentami to taki przygłup, ni jak się ma do Jessego z komiksu który był współczesnym kowbojem, który by nie wykorzystywał Gensesis do robienia durnych żarcików. Cass również jako wredny punk, bardziej do mnie przemawiał w pierwowzorze. No i Herr Starr, który jest kwintesencją komiksowego humoru. W serialu jest niezły, ale czegoś mi w nim brakuje.

"Świętego od morderców, w komiksie będącego tylko zwykłym, ponurym kilerem, w serialowej wersji dało się jakoś polubić, bo poznaliśmy jego historię."

W komiksie geneza Świętego jest przedstawiona, jeden z najlepszych zeszytów :) Więc trochę dziwny argument.

Bez polotu to dla mnie jest ten serial. Pierwszy sezon był zwyczajnie nudny, drugi właściwie powiela to co było w pierwszym czyli kiszenie się w jednym miejscu połączone z średnio ciekawymi wątkami. Jak już pisałam we wcześniejszym komentarzu twórcy tworzą coś Priczero podobnego, ale dla mnie osobiście nie ma to tego klimatu, postaci, humoru. Serial zresztą sam w sobie uważam za średniaka.

ocenił(a) serial na 6
Tortuga033

Masz rację, z każdą stroną komiks coraz bardziej mi się podoba, ale przy tym, że postacie są płaskie, pozostaję. No, ale taki już jest urok komiksów, nigdy nie oddadzą ich charakteru i ekspresji tak jak film. Co do reszty, to chyba rzeczywiście kwestia gustu.

A do genezy Świętego jeszcze nie doszedłem, więc wygląda na to, że cała zabawa dopiero przede mną...

matiiii

Wszystkie odcinki są świetne poza 5 który odbiega od reszty, historia Tulip jakoś mnie nie wciągnęła. Z kolei w 6 wyjaśnia się czemu święty jest odporny na genesis.

kuki7

Ja znów stanąłem w miejscu, tj. mam jeszcze do nadrobienia właśnie 5 odcinek a tu już wyszedł 6.. zastanawiam się, czy oglądać serial na bieżąco czy poczekać na wszystkie odcinki (bo te 4 pierwsze obejrzałem sobie praktycznie na raz na nocce i może dlatego dobrze się je oglądało). A z drugiej strony.. zrobiłeś mi smaka na 6 odcinek ze Świętym :P

matiiii

Odcinków ma być podobno 13 to sobie trochę poczekasz o ile nie wywiną takiego samego numeru jak z FTWD. Mid-season i sobie czekaj parę miesięcy na resztę.

kuki7

Ehh, nawet mi nie przypominaj o FTWD - myślałem, że oglądam finał w 8 odcinku a później na internetach widzę, że to tylko mid-season finale..

ocenił(a) serial na 5
kuki7

Przy tym serialu nie robią przerwy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones