PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750328}

Kaznodzieja

Preacher
2016 - 2019
7,3 12 tys. ocen
7,3 10 1 12160
5,4 5 krytyków
Kaznodzieja
powrót do forum serialu Kaznodzieja

Widzę że zrobili intro :D

Tulip jest cwana, ale jakoś nie bardzo ta postać do mnie przemawia i jej poczynania średnio mnie interesują. Ba, nawet wręcz cio raz bardziej nudne i denerwujące się robią te jej namowy żeby Priczer z nią jechał, tłuc jakiegoś typa. Dla mnie na dzień dzisiejszy ta postać mogłaby nie istnieć. Wolałabym zobaczyć dalszą część historii z Kowbojem, bo też tak to trochę głupio urwali. Myślałam że w tym odcinku też będzie taka wstawka z nim na początku, jak w poprzednim i będą w sposób płynny kontynuować ten wątek.

Priczer testujący swoje moce na Cassidym i ten Biber :D (no i plus za Johnny'ego Casha). Odcinek wygrywa "Jesteś Jedi" i strój Cassidy'ego na Wietnamca xD

Te napisy na tej tablicy przed kościołem, dobry motyw, ale trochę takie czerstwe te żarty.

Chyba trochę mały błąd z tym, że Cassidy zakukał zza drzwi, a tam Słońce świeci na fula i nic mu się nie stało. Tak jako jak przed okna się przebija światło, to też powinno mu zrobić krzywdę.

Żal mi trochę Donniego :c Swoją drogą to w komiksie ta postać to ktoś ważny?

Scena z potrąceniem tych dwóch typów przez Cassidy'ego, wtf? Czy ja mam jakiś bug, czy ten moment jest tak kiepsko zmontowany? I w ogóle nie ogarniam tego wątku. Tu leżą ich ciała na drodze, a tu oni sobie chodzą...o co w tym chodzi?

Ogólnie to hmm...odcinek jak dla mnie tak jak poprzednie dwa 6/10. Serial ma specyficzny, całkiem fajny klimat z humorem bywa różnie z postaciami również, ale ogólnie na plus. Ale fabuła nadal jest taka rozmyta, że właściwie nie wiem w dalszym ciągu o czym to ma być i nie widzę żeby to zmierzało do jakiegoś konkretnego celu. I generalnie nadal nie urywa tyłka i serial jest taki, no niezły, ale nic ponadto.

ocenił(a) serial na 6
Tortuga033

Oni są aniołami, dlatego się odradzają.

Tortuga033

Jak dobrze że był to krótszy odcinek. Pierwsza część niestety wiała nudą, nic ciekawego nie dostaliśmy, później było trochę lepiej. Zabawny Cassidy i Tulip cwaniara, dostaliśmy też odpowiedź kim są Teksańczycy ale wyszło to jakoś średnio. Tempo zwolniło ale za tydzień miejmy nadzieję ze znów przyspieszy.
Ode mnie 3,7/6

ocenił(a) serial na 5
Tortuga033

A dzisiaj wzięłam się za komiks, jestem aktualnie po trzecim tomie i przestaję się dziwić osobą, które twierdzą że ten serial pod kątem adaptacji/ekranizacji pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim AMC to nie jest stacja na taki serial. Zbyt świętoszkowaci są na takie brutalno-wulgarne klimaty. Wystarczy popatrzeć na takiego Szeryfa. W ogóle inna postać niż w komiksie. Na maksa ugrzeczniona. Już widzę co zrobią z takimi popaprańcami jak T.C i Jody. Jesse, póki co, ciężko powiedzieć, bo się nadal rozwija, Cassidy niby podobny, jednakże ten serialowy nawet nie znając pierwowzoru, uważam że jest zbyt błazeński. Pierwowzór ma lepszy humor. No i Tulip...ja już pomijaj że w serialu musieli zrobić z blondynki mulatkę, ale jej charakter jest dosyć znacząco zmieniony. W komiksie, przynajmniej póki co, nie jest taka super wygadana, super zadziorna, hiper badasska.

No i sama fabuła...
Jak już napisałam wyżej bez znajomości pierwowzoru, serial ma dosyć rozmytą, chaotyczną fabułę. Natomiast w komiksie


SPOJLER


Genesis wchodzi w Jessego w trakcie mszy przy okazji unicestwiając zebranych tam mieszkańców, co pociąga za sobą ciąg wydarzeń,
które kształtują fabułę. Tulip i Cassidy znajdują Jess'ego, ten niemal od początku wie co w nim siedzi, do tego na miejscu zjawia się lokalna policja i do tego wkracza FBI przez co cała trójka musi uciekać i idzie w Świat.



KONIEC SPOJLERA



Już nie będę się rozpisywać ze szczegółami. W każdym razie w komiksie bardzo szybko zostaje nam wyjaśnione w czym rzecz i o czym będzie historia, mamy wyznaczony jakiś cel. Natomiast w serialu już 3 odcinki i póki co nie wiadomo właściwie o co chodzi i akcja niemal stoi w miejscu.

ocenił(a) serial na 5
Tortuga033

Z każdym odcinkiem trochę lepiej, ale tak jak piszesz akcja wciąż stoi w miejscu. Może do końca sezonu coś się ruszy. Jako że to AMC to dostaniemy nudny i wlokący się serial z niezłym (aczkolwiek nie zawsze) finałem sezonu. Gdyby nie Cassy to już dawno porzuciłbym ten serial. Najbardziej rozbawiła mnie scena z kijem golfowym: "Nie bij mnie, nie przyszliśmy po ciebie", no i Jedi też było niczego sobie razem z wcześniejszym Chuckiem Norrisem. Wietnamczyk wyglądał strasznie kiczowato i nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać.

ocenił(a) serial na 5
dominik3128

No niestety, ale patrząc na komiks, to realizowanie go w AMC, to niezbyt dobry pomysł. Trzeci odcinek, a dalej nie wiemy o czym będzie historia. Ja wiem, że potrzeba wstępu, ale pilot by na to wystarczał. Takie przeciąganie, nie jest niczym dobrym. Obawiam się że obrali taktykę, jeden sezon = jeden tom (przy czym jeden tom, to bodajże ze 3 zeszyty tylko) i będą to tak rozwlekać na siłę. Choć mam nadzieje że tak nie będzie.
Też dla mnie póki co, Cassidy jest najmocniejszym punktem i klimat z muzyką oraz sam Preacher, który jest póki co ok. Jednak fabularnie serial pozostawia wiele do życzenia.

ocenił(a) serial na 5
Tortuga033

To skoro chcą jeden sezon=jeden tom można by było skrócić sezon, a w zamian napakować go akcją. Peaky Blinders ma tylko 6 odcinków, a i tak w 3 sezonie udało im się zrobić niepotrzebne, męczące i nudne sceny. Tylko że PB miało łącznie może z 5 minut nudnych momentów na odcinek, a Preacher ma może z 3-4 minuty ciekawych momentów na odcinek (trzeba też dodać, że odcinek PB ma 55 minut, a Preacher 40, więc tym gorzej to wygląda)
PS
Co do Jessiego to jak dla mnie jedyna ciekawa akcja z nim przez 3 odcinki była w toalecie.

ocenił(a) serial na 7
dominik3128

A mi taka formuła seriali od AMC nie przeszkadza. Lubię, kiedy akcja nie gna zbyt szybko i mam czas na dokładne zapoznanie się z uniwersum. Nie znam komiksów i może dlatego serial z tym swoim dość leniwym tempem jak na razie mi się podoba.

ocenił(a) serial na 5
Vespera

Przecież tam się totalnie nic nie dzieje, jakieś randomowe sceny i dialogi.

Tortuga033

W sumie.. najlepszy odcinek na dzień dzisiejszy, jak dla mnie. Z pewnością lepszy niż 2 poprzednie razem wzięte. A intro.. może być, ale muszę więcej razy zobaczyć aby ocenić :p

"Priczer testujący swoje moce na Cassidym i ten Biber :D (no i plus za Johnny'ego Casha). Odcinek wygrywa "Jesteś Jedi" i strój Cassidy'ego na Wietnamca xD"
Zgadzam się. Najlepsze z tego wszystkiego było z kwestią Cassidy'ego, że 'mało prawdopodobne ale nie wykluczam, że jesteś Jedi' = HAHAHA, no przewijałem parę razy dla samej kwestii i reakcji Jessiego :D

Zresztą kwestii też się zgadzam. Zdziwiło mnie, że jednak Jesse nie użył swoich mocy na Tulip, albo jej nie powiedział a co chyba miał zamiar zrobić. Moja interpretacja jest taka, jak z jednorękim: priczer straci w pewnym momencie cierpliwość i w ten sposób zademonstruje Tulip swoje moce (jeśli ta dalej będzie go nachodzić :p).

Nie zgadzam się natomiast z tym, że AMC było nieodpowiednie dla tego serialu. Akurat każda kablówka jest dobra na 'brutalne' seriale, więc różnicy nigdzie indziej byśmy nie uświadczyli.. no chyba, że serial trafiłby do stacji ogólnodostępnej ;)

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Też w pewnych momentach myślałam że Jesse użyje słowa na Tulip. No ale to jego bądź co bądź ukochana i on też ma zasady :D

Chodziło mi bardziej o realizm, jak dla mnie HBO było by bardziej odpowiednie dla takie historii. Oni nie mają problemów z bluzgami i przemocą, a w tej historii tego jest sporo. No i mają rozmach :)

Tortuga033

Mam nadzieję, że prędzej czy później złamie zasady.. xP

Jednak zostanę przy swoim :) Każda kablówka zaoferowała by ten sam serial, ponieważ Goldberg i Rogen mają swoją wizję serialu, którą właśnie widzimy. Różnica mogłaby jedynie polegać na doborze aktorów do produkcji, bo co stacja to własne typy lub pewnie 'znajomości'. Rozmach np. u HBO czy Showtime mógłby polegać na tym, że dostali by może więcej kasy na sezon, a i to nie jest pewne. Starz też potrafi zaskoczyć powszechnie rozumianą brutalnością, nawet przerysowaną, jak w 'Spartacusie' swego czasu lub 'Ash vs Evil Dead' obecnie. Jeśli miałbym na kogoś dzisiaj stawiać, aby oddał ponoć ducha komiksu (tylko to co czytałem na forum, jakie to brutalne i w ogóle) to tylko Netflix, który w zasadzie nie jest niczym (dosłownie) ograniczony. Mimo to AMC daje radę, wg mnie, i argumenty, że jest lajtowo do mnie nie przemawiają bo póki co nie mam zamiaru czytać komiksu :p
btw. HBO zrobiło by podobnie - w GoT potrafili ugrzecznić naprawdę wiele w stosunku do oryginału (mam zwłaszcza na myśli postacie), a przy 'Banshee' to już w ogóle jest to jak serial Disney'a (parafrazuję redaktora z artykułu :D).

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Ja lubię seriale od HBO i właśnie cenie za tą surowość i realizm. To samo można powiedzieć o AMC i Walking Dead - wiele rzeczy z komiksu zostało ocenzurowanych.

Niestety nie mogę się z tobą zgodzić, bo stacja chyba jednak może w jakimś stopniu ingerować w zamysł twórców. Np. zero bluzgów, bo AMC jest pod tym względem bardzo świętoszkowate. A w HBO to by z tym problemów nie było w Netflixie też.

Zresztą była gdzieś tu na forum mowa, że twórcy musieli zmienić koncepcje i ocenzurować materiał, bo nie chcieli przepuścić materiału który był wierniejszy pierwowzorowi.

ocenił(a) serial na 7
matiiii

Komiksu nie czytałam (choć bardzo bym chciała) i na dzień dzisiejszy jestem zachwycona serialem. Nie dostrzegłam żadnych większych niedociągnięć. W każdym odcinku jak dla mnie dużo się dzieje, skakanie po lokacjach, nie wiadomo do końca o co chodzi, ale to mi nie przeszkadza, z czasem zapewne wszystko zacznie się wyjaśniać. To dopiero trzeci odcinek i uważam, że dobrze, że historia wolno się rozwija. Postać Tulip jest wspaniała, uwielbiam ją. Cieszę się, że jest jaka jest. Do wyglądu tej postaci również nie zamierzam się przyczepiać. Ruth Negga ma coś w sobie, przykuwa moją uwagę, podoba mi się. Cassidy także zyskał moją sympatię. Ogólnie postaci są wyraziste i fajnie wykreowane. Mam nadzieję, że serial utrzyma poziom i otrzyma zamówienie na kolejny sezon.
Ten epizod był może nieco gorszy od dwóch poprzednich, ale i tak jestem zadowolona. Wcale nie szkoda mi Donniego. Mam nadzieję, że teraz dostał nauczkę jak należy i nie będzie już walczył z Kaznodzieją. Postać Odina dość intrygująca, ciekawe jaką rolę odegra w serialu. Zastanawiam się też czy Tulip uda się ostatecznie postawić na swoim. Cassidy jak zwykle rozbawił mnie swoimi tekstami. Fajnie, że udało mu się pogadać z aniołami choć akurat ich wątek jak na razie wydaje mi się najmniej interesujący. Muszę też wspomnieć, że lubię postać pomocnicy Jesse'go. Taka zwyczajna kobieta o dobrym sercu zadurzona w Kaznodziei. Jakoś tak jej kibicuję. Nie ma charakteru Tulip, ale zyskała moją sympatię.

LadyDark

O tak, pomocnica Jesse'go naprawdę sympatyczna, też mógłbym powiedzieć, że 'jakoś tak jej kibicuję' ;D

ocenił(a) serial na 5
LadyDark

Jak się chcę to problemu nie ma :]

Tortuga033

Ten serial tylko luźno czerpię z komiksu i stara się opowiedzieć historie inną po prostu ze znanymi postaciami i podobnymi scenami jako taki smaczek dla fanów komiksu (ja nim jestem i jestem z tego zadowolony). Jest też kilka nowych postaci, które muszą jakoś łączyć tą nową fabułę.

Co do samej historii troszkę zaczyna męczyć. Postać Tulip jest beznadziejna według mnie, robi sobie bazooke wgl z ołowianych ludzików co to kur... Rambo?
Priczer też jakiś taki za bardzo przerażony tą mocą , snuje się , ciągle stara się zrozumieć o co chodzi. W komiksie on był twardym facetem, pełnym wigoru, a tutaj troszkę mięczaka z niego zrobili. Cassidy na + akurat, fajny śmieszny świr ;)

Polecam przeczytać komiks, jest świetny pełen brutalności i seksualności, które łączą się w sposób wyśmienity i zupełnie nieprzewidywalny.
Faktycznie może inna stacja powinna zrobić ten serial.... zobaczymy po pierwszym sezonie :)

ocenił(a) serial na 5
Jocker_PL

Komiks kończę czytać ;]

Jocker_PL

Komiksu nie czytałem, ale czy jest podobna historia czy nie, to nie jest dla mnie specjalnie ważne. Problem, że jak na razie historii brak. Pilot po średnim zwiastunie bardzo mi się podobał, ale kolejne 2 odcinki zupełnie nic nie wniosły. Akcja posunęła się tyle, że gdyby odcinki trwały po 20 minut to bym uważał, że wciąż powinni robić więcej, przy tej długości mam wrażenie, że zatrudnili scenarzystę na wymyślenie 1 sceny i 2 dialogów na odcinek, a resztę zapełniają pokazywaniem tego samego w kółko poprzeplatane 2 minutowymi zbliżeniami na twarz Preachera.
Tulip, która nie wiem dokładnie kim jest, idzie do Preachera (o którego przeszłości wciąż nie wiemy absolutnie nic więcej) żeby wtłuc złemu facetowi (o którym też nie wiemy kim jest, ani co zrobił) co się jednak nie udaje. I to jest w sumie główna oś fabuły odcinka.
Odcinek 2 i 3 nie wniosły absolutnie nic do fabuły, ilość fajnych scen dałoby się przyciąć do 3 minutowego promo odcinka.
Klimat jest OK, sam klimat starcza na fajny 5 minutowy teledysk, do serialu z odcinkami pod godzinę potrzebne są postacie i fabuła, a tego brak.
Dam jeszcze szanse 2 kolejnym odcinkom, ale jak będzie tak dalej większość z nich przewinę, szkoda.