walki były nudne i suche (powtarzalne) wygrała postać z najnudniejszym stylem która jest poprostu silna bo tak. Nikogo nieusatysfakcjonowało to zakończenie oprócz nogiego. Kuroroki chciał silnego przeciwnika (kieł tylko coś tam próbował ale i tak po walce Kuroroki nie wyglądał na zmęczonego) Tokita chciał pokazać że jest silny?(przegrał i potem praktycznie się zabił) a Yamashita zarżnoł kolejnego zawodnika tak jak 300 lat temu. nwm czy nie wolałbym tego nie obejrzeć i zostać z niedokończonym serialem jak z berserkiem.
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Druga część drugiego sezonu jest słaba. Ohma śpi pół sezonu, jest słaby jak barszcz, w każdej walce obijają go niemiłosiernie, wszystko powtarzalne, walki dosyć nudne poza niektórymi wyjątkami
Trening w lesie był kozak, myślałem że właśnie go wykorzysta, czyli w momencie gdy będzie cały poobijany do granic możliwości skorzysta z tych technik aby zyskać jakaś dodatkową moc. Wszystkie wątki pokończone na kolanie. Sezon 1 był o niebo lepszy.