Renata będzie na chwilę z Agustinem, ale nie wiem czy akurat w tym momencie co Jeronimo z Mariną. Jeronimo okaże się strasznym idiotą, zauroczy się Mariną i zapomni o Renacie, ale potem zrozumie swój błąd i będzie walczył o Renatę, pogodzą się i nie będzie rozwodu kościelnego, choć było blisko
Nie da się inaczej wyjaśnić tego, że Jeronimo będzie miał bliźniaki z Mariną, mi też to nie pasuje, wielka miłość do Renaty, a nagle zauroczenie inną, ale cóż, scenarzyści musieli jakoś urozmaicić scenariusz :<
Tak, ale rzadko są dzieci. Zwykle jak są to potem się okazuje, że kogos innego, a nie głównego bohatera.
A gdyby nie umarła??? :)
O kurczę, szkoda, że to przeczytałam, ale trudno. Jeśli tak faktycznie będzie to bez sensu, jakoś od początku nie polubiłam tej lekarki i chyba nie polubię w takim razie:/
Też nie lubię bohaterów, którzy mieszają w uczuciowych wątkach protagonistów. Tak samo było kiedy w Morzu Miłości pojawiła się Meche i zaczęła się ślinić do Victora Manuela.
Wiesz co ja jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak to za główną bohaterką uganiają się panowie, ale jak to kobieta zabiega o mężczyznę to dla mnie poniżanie się i tego zrozumieć nie mogę. Tak tą Meche pamiętam, VM milion razy jej mówił, że jej nie kocha, nie pokocha, że nigdy z nią będzie, a ta wyznawała mu miłość regularnie po 10 razy dziennie i snuła ich wspólną przyszłość. Dla mnie to jest brak szacunku do siebie:/. Na pewno będę zagorzałą antyfanką tej całej lekarki.
Ja tak samo, ale to chyba ma związek tez z osobistymi uczuciami. Pamiętam Meche cały czas wzdychała: ach Victor Manuel, Victor manuel, nawet jego matkę chciała przekabacić na swoją stronę.
Już nie cierpię Mariny. Z reszta juz w szpitalu robiła do Jeronima słodkie oczy.
Ech Meche była tragiczna:/. I niech Marina wie, że ma już dwie antyfanki hehe:). Żółwik:)
Hehe no dokładnie:). Dzisiaj była 5 sekund na ekranie i już mnie zdążyła zdenerwować. Ja nie wiem czy dam radę ją znosić:/. Jak będą wspólne jej sceny z Jero to chyba ekran rozwalę. Lista postaci, których nie lubię powiększa się: jest już Fina, Roberta, Chema, Cata, Selene, Antonio i Marina. Ciekawe kogo jeszcze wkurzającego dadzą:/
Cate niedługo będziesz miała z głowy. Choc lepiej z tego nie żartować.
Mnie jeszcze wkurza Agustin (szczególnie jak się wydzierał w więzieniu).
Zapomniałam o nim. Mnie on wkurza, bo osacza Renatę, a ona ślepo mu ufa:/. Założę się, że będzie ją nastawiał przeciwko Jeronimowi:/. A za Catą nie będę tęsknić:)
Telenowela do tej pory fajna
no i pewnie bede oglądac dalej
ale troche mnie ten wątek zniesmaczył
Myśle,że może spaść po nim oglądalnośc...
Pamietacie Nie igraj z aniołem?
Nie wyobrażam sobie tak takiego wątku
albo np. w Mój Grzech
Julian bądź co bądź był z Loreną,ale zawsze myślał o Lucreci
którą tak naprawde kochał,a Loreny nie...
i zresztą wiele innych takich wątków w wielu telach
Fakt proci wiązali sie z innymi kobietami,ale nie z powodu zauroczenia ,a t ym bardziej nie mieli dzieci...
No ale cóż każdy reżyser chce być orginalny,i wymyśla cos innego...
Tak własnie...to były takie związki, które mozna było miec pewność, że z nich nie wyjdą blizniaki.:D
Też mam takie odczucia, czuję się naprawdę zniesmaczona, dlatego żałuję, że to przeczytałam, bo teraz będę mieć przed oczami Marinę i Jero razem:/. Na miejscu Renaty nie chciałabym wychowywać dzieci swojego męża i jego zmarłej żony do której coś czuł, bo przypominałaby mi one o tej kobiecie. Wątek bez sensu:/
Jak obejrzałam wyrywkowo ten odcinek to było tak jak na początku serialu tylko, że tu rodziły Renata i Marina i chodzi chyba o to, że urodzą w tym samym czasie i to są niby takie bliźniaki. Renata syna a tamta nie wiem co.
czyli historia się powtórzy :) trochę to dziwne jak dla mnie. i zgadzam się z wami że ten wątek jest nie potrzebny. np. Marina i Jeronimo mogli się tylko przyjaźnić jak renata i augustin, ale żeby dziecko odrazu mieli? lekka przesada. co nie zmienia faktu że uwielbiam tą telenowele :)
już obejrzałam fragment ostatniego, 181 odcinka i wiem, że Renata urodzi dziecko,a we tym samym czasie Marina bliźniaki. Chore to, bo Jeronimo będzie najpierw z Ren,a potem pobiegnie do tej drugiej.
będzie do końca, ba widziałam ostatni lub przedostatni odcinek i wydaje mi się, że Marina kręciła się po La Bonita