Renatę podjudzała przeciw Reginie Fina. Początkowo Renia uwierzyła, że Regina jest kochanką Gonzala, ale potem jakoś to się rozeszło po kościach. Jeronimo zaprosił Reginę na ślub, a jeszcze przed weselem Regina i Renata spotkały się w salonie sukien ślubnych i ucięły sobie pogawędkę. Wydawało się, że sprawy nie ma.
Regina w hacjendzie zaczęła przekonywać Renatę jak to Jeronimo ją kocha. Renia pomyślała, że skoro Regina jest tak wielką przyjaciółką Jeronima to na pewno wiedziała o całej zemście i oczywiście miała rację. Tak to wyglądało jakby miała do niej większe pretensje niż do męża. Może to dlatego, że od samego początku Renatę i Reginę połączyła bardzo szczególna więź.
Renata poczuła się zdradzona i od razu wypomniała Reginie romans z Gonzalem, którego nie było. Myślę, że tak naprawdę w niego nie wierzyła tylko w przypływie gniewu przypomniała sobie słowa Finy i chciała się odszczekać. Regina była dla niej serdeczna, ale jednak ukrywała okrutną prawdę o Rafaelu i Jeronimie. Gdy Regina wyznała Renacie, że to Josefina nagadała Jeronimowi o romansie Renaty i Rafaela, to Renia nie uwierzyła. Pomyślała pewnie, że Regina chce się wybielić i wymigać od odpowiedzialności - oczernić jej słodką mamunię ;)

Wydaje mi się, że jesteś ekspertką od tej telenoweli :D

;)