Już po pierwszej scenie na lotnisku wiedziałem, że to będzie badziew. Wszystko.... ale to absolutnie wszystko co się dzieje w tym serialu jest pozbawione jakiejkolwiek logiki i zupełnie odrealnione podobnie jak obostrzenia w związku z pandemią. Nie było ani jednej sceny, w której bym pomyślał "ok... to, to jeszcze mogłoby się wydarzyć". NIE! Kompletny nonsens. Dialogi beznadziejne - tyle rasizmu nie było nawet w American History X. Efekty specjalne podobnie jak dialogi zainspirowane chyba Benny Hill Show. Masa błędów logicznych i technicznych. Kto to w ogóle nakręcił? xD
Nie zamierzam nikogo nawracac i zmuszac zeby zmienil zdanie ze to super serial, ale chce troche go obronic. Przede wszystkim serial powstal na podstawie powiesci polskiego pisarza. Odpowiadajac na twoje pytanie "kto to w ogole nakrecil xD?" Odpowiadam: rezyser ten sam co przy Wiedzminie, scenarzysta wczesniej pracowal przy Narcos. Uwazam ze to cos nowego i ciekawego. Nie każdy musi lubiec sci-fi, ale troche ignoranckie jest czepianie sie tego gatunku o brak realizmu. Podsumowując, jak lubie sie czepiać filmow i seriali tak tutaj dalem sie wciągnąć w fabule i nie zwracalem na to az takiej uwagi, dlatego miedzy innymi ocenilem na 8ke, bo malo seriali trzyma mnie w napieciu, a tutaj sie udalo. Plusik tez za zwiezlosc (6 odcinkow), a nie robienie na siłę tasiemca. Oby tak dalej.
Takie seriale można było kręcić w latach 90., a nie gdy większość potencjalnych widzów ma dostęp choćby do Wikipedii... Fakt, że powstał w złotej erze seriali, też nie pomaga. A obok Dukaja to ponoć nawet nie stało... I skoro reżyseria ta sama co przy "Wiedźminie", to przestaję się dziwić wszelkim idiotyzmom ;)
Nie wszystko musi byc dzielem sztuki. Czasem fajnie obejrzec cos na odmozdzenie. Apropos Wiedźmina, to mi tez nie przypadl do gustu, ale mimo wszystko jest popularny i wiele osob go chwali, dlatego to przytoczylem.
Racja, nie musi ;) Co do Wiedźmina, warto zapoznać się (choćby z ciekawości), co wygadywała showrunnerka, usprawiedliwiając niektóre decyzje (i uparcie przy nich zostając) - kupa... śmiechu, i nie tylko ;) Niestety od pewnego czasu cierpię na taką przypadłość, a mianowicie bardzo chciałabym zobaczyć coś, co mnie zrelaksuje, na "odmóżdżenie", gumę do żucia dla mózgu - niestety jednak cokolwiek oglądać zaczynam, mniej więcej po kwadransie przysypiam, irytuję się idiotyzmami w scenariuszu/słabą grą aktorską/(...) - tu wstawić inny, dowolny powód. I ani nie czuję się pozytywnie odmóżdżona, ani radochy żadnej z tego nie mam, lecz poczucie straty czasu, i nagle okazuje się, że więcej schodzi mi go na przeglądaniu "co by tu obejrzeć", poddaję się i oglądam coś po raz 15. ;) Paskudna przypadłość, serio :D Może zbyt wiele filmów /seriali już w życiu widziałam lub przetłumaczyłam w ciągu 10. lat pracy ;) Pozdrawiam :)
A ja nie zamierzam nikomu odbierać przyjemności oglądania tego serialu. Kto nie był ani razu na lotnisku, ani w samolocie ten pewnie żadnych nieścisłości nie zauważy. Na kilka bzdurek przymknąłbym oko, ale ten serial sam się prosi o zruganie bez litości :D
No to może do rzeczy skoro wypowiada się profesjonalny stewardess i wie co z czym, a nie jechać po całości bez żadnego uzasadnienia?
To jest sci-fi/thriller a nie dokument - trzyma w napięciu, a więc robi swoje i za to powinien być oceniany a nie za realizm.
Ciekawe jak autor komentarza oceniłby np. GoT ze smokami jako jednymi z bohaterów?
Już tam pal licho do Got. Ale ciekawe co powie gość że służb specjalnych na temat nission imposible, albo kierowca zawodowy o Need for Speed.
Nie ma co z nim dyskutować. Bzdurna opinia i tyle
ale co w niej bzdurnego? GoT, Wladca Pierscieni, ksiazki Dukaja itp. maja swoje uniwersum i to, ze beda w niej smoki czy roboty nie zaprzecza logice. a to, ze niektore filmy i seriale sa durne, a bohaterowie jada od glupoty do glupoty ma kogos zwalniac z myslenia? :) ja takie rzeczy lubilem majac 16 lat.
Forma męska stewardessy to steward. Ja rozumiem, że to jest film sci-fi i wcale nie chodzi mi o to, że fabuła nie jest realistyczna. Chodzi mi o to, że jeżeli już większość akcji dzieje się w samolocie to mogliby się trochę poinformować żeby aspekty techniczne (samolotu, lotniska), które i tak nie mają większego wpływu na fabułę nie raziły w oczy osoby, które trochę się na tym znają. Chodzi mi o coś w stylu "facet potraktowany defibrylatorem odlatuje na 20 metrów" i takowe łyżki defibrylatora muszą najpierw zostać potarte o siebie = nonsens z którego większość widzów i tak już zdaje sobie sprawę. Po co więc coś takiego pokazywać? Niestety jeżeli już coś takiego się pojawia w filmach to właśnie w taki bezsensowny sposób.
Ten serial to obraza dla sf. Każda produkcja sf musi oddawać realizm świata a nie kłócić się z logiką. Nauka to nie magia. Ten serial to kupa
Jak scifi ma oddawac realizm jak nazwa tego gatunku temu zaprzecza. Science fiction. Naukowa fikcja. Juz abstrahując od serialu, to rozumiem ze np Harry Potter tez nigdy nie powinien powstac bo nie ma w nim realizmu? Logika, logiką, bo jeżeli faktycznie cos co w rzeczywistosci funkcjonuje inaczej a w serialu to "imitują" w beznadziejny i niezgodny z prawdą sposob to rozumiem ze mozna sie przyczepic. I tak, w tym serialu bylo duzo błędów logicznych. Ale logika a realizm to dwie rozne rzeczy. Chociaz nalezy rozgraniczyc serial rozrywkowy na jeden wieczor, a serial/film wybitny ktory ma bardziej artystyczny wydźwięk. PS jednego serialu nie potrafiłem zniesc mimo wszystko. "Dom z papieru".
Odróżnijmy Harry'ego Pottera, który jest gatunkiem fantasy, od science fiction. Nie ma ŻADNEGO wytłumaczenia dla braku logiki, technicznych mankamentów i naginania teraźniejszej rzeczywistości, tylko dlatego, że coś ma gatunek SF. Dla uściślenia - to SCIENCE fiction, to znaczy, że to fikcja, która opiera się na nauce, nie jej zaprzecza.
Odpieranie argumentu braku realizmu filmu tym, że ma gatunek SF jest totalną ignorancją i świadczą o nieznajomości gatunku. Nie tylko SF, ale również fantastyki jako całości (bezsensowne porównanie do Harry'ego Pottera).
Rozumiem, że serial może Ci się podobać, każdy z nas ma inny gust. Radzę jednak dostosować argumentację do poziomu swojej wiedzy.
"ale to absolutnie wszystko co się dzieje w tym serialu jest pozbawione jakiejkolwiek logiki i zupełnie odrealnione podobnie jak obostrzenia w związku z pandemią."
Więc jakikolwiek film o pandemii koronawirusa , choćby dokumentalny, choćby reportaż, choćby wiadomości w TV podpada pod twoją krytykę taką ja ta.
I ty używasz słowa logika??