Jestem na 9 odcinku i aż się boję co będzie dalej. Transformacje nie z tego świata i te fetysze... Podoba mi się. Idealne
anime na zabicie czasu jeśli nie chce Ci się dużo myśleć. Btw: soundtrack całkiem fajny.
Szczerze mówiąc te starsze odcinki zapamiętałem jako bardziej zwariowane, powiedz co myślisz o tych od 10 wzwyż jak obejrzysz :)
Już jestem na bieżąco. Może zacznę od minusów:
- Nie lubię Mako Mankanshoku i jej rodzinki. Pomimo, że jest to anime dla dorosłych, to ciągle pojawia się wątek kiedy Mako Mankanshoku wyskakuje w bardzo ważnych scenach i niezwykłą siłą przyjaźni przywraca Ryuuko do pozytywnego myślenia i daje jej motywację. Te sceny są nużące i w ogóle mnie nie bawią. Oglądam jak Ryuuko dostaje porządny wpie*dol i jej motywacja do walki spada. Nagle na pole walki wpada upośledzona Mako i zaczyna swoje przedstawienie. Psuje mi to cały klimat. Sceny z jej upośledzoną rodzinką też są nużące.
-kobietki nie posiadają sutków lol
i to by było na tyle.
Uwielbiam te transformacje :D Będzie mi brakować pupki Ryuuko i Satsuki :3
Muzyka podczas walki genialna.
Co do fabuły cały czas zastanawiam się czy twórca mistrzowsko nas trolluje odnośnie niewolnictwa wobec odzieży. Czasami się zastanawiam czy nie jest to jakiś postulat aby nie dać się sfiksować na punkcie materializmu. tzn mamy plażę nudystów, którzy są tymi dobrymi i matkę sióstr, która ma monopol na ciuchy. Po dłuższym namyśle dochodzę jednak do wniosku, że nie należy o tym jakoś bardzo myśleć i po prostu cieszyć się tym show. Zobaczymy co będzie w ostatnich dwóch odcinkach. W sumie to nadal nie wiem po co owijać całą ziemię żywymi włóknami, nie wiem o co chodzi. Wiem kto z kim walczy ale jaki cel przyświeca czarnemu charakterowi chyba zostanie nie wyjaśniony.
Co do minusów- Mako to postać która ma obśmiewać właśnie opisany przez Ciebie schemat i według mnie robi to mistrzowsko :)
A kobiety nie mają sutków lol w wielu innych anime :P
Co do historii- nie ma co tutaj główkować nad przesłaniem, przynajmniej nie przed zakończeniem serii. Jeśli chodzi o motywację czarnych charakterów to o ile się nie mylę Ragyou planuje stać się jednym z włókien i żyć wiecznie :D
Nie no nie przesadzajmy już z tą cenzurą. Cenzura może i się pojawia, ale nie na taką skalę. Mam tutaj oczywiście na myśli same sutki, a nie jakieś narządy płciowe, wnętrzności itd.
Poza tym cenzura, o ile ma miejsce w jakiejś serii TV, usuwana jest w wersji DVD.
Nie napisałem tego ze względu tego ,że jest jakaś zaborcza tylko miałem na myśli to ,że jest nietypowa ;p