Jak dotąd interesowałem się jedynie kreskami typu "głupota i absurd w pigułce", jak "Owca w Wielkim Mieście", "Mroczne Przygody Billy'ego i Mandy" czy "Edd, Edd i Eddy", no i tymi klasycznymi z sentymentu. Jakiś czas temu jednak latając kanałami trafiłem na Disney Channel, akurat na emisję Kimmy. Zainteresowało mnie spektakularne intro, zobaczyłem i...odcinek po odcinku aż doszedłem do wniosku, że to najlepszy serial animowany jaki widziałem! Twórcy wykazali się naprawdę sporą oryginalnością, pomysłowością profesjonalizmem. Gorąco polecam
Mogę się tylko zgodzić. I od siebie mogę jeszcze dodać, że wersja oryginalna (nie polska) jest zdecydowanie lepsza. I też jak to często bywa, że im późniejszy sezon tym odcinki są gorsze, tak w wypadkie Kim jest na odwrót i uważam 4 serię za najlepszą.
Naprawdę bardzo dobry serial animowany i co najważniejsze nie głupi i nieinfantylny.