Żyjąca pod kloszem dziewczyna trafia na przyspieszony kurs przetrwania, gdy w wyniku ataku mutanta trafia na powierzchnię, z dala od bezpiecznego podziemnego domu.
Zaczynają mnie tylko nieco irytować te drobne wtrącenia homoseksualne w bajkach dla coraz młodszych dzieci. Kipo, Harmidom, Smoczy książę... Wiem że mamy XXI wiek i ludzie w większości już dawno stracili dobry smak, takt i wyczucie, ale jednak tęsknię do czasów kiedy tych cech było więcej.