http://www.pudelek.pl/artykul/67623/przez_alkohol_stracila_corke_zerwala_z_nia_k ontakt/
Ostatnie zdanie mnie rozwala :)
http://www.fakt.pl/gwiazdy/tak-choroba-zniszczyla-kotulanke-najnowsze-zdjecia-kr ystyny-lubicz,artykuly,466725.html
też mi się wydaje, że nie wygląda źle, zresztą jest bez profesjonalnego makijażu.
http://www.fakt.pl/gwiazdy/agnieszka-kotulanka-nie-ma-z-czego-zyc,artykuly,46692 7.html
szalony fakt ;)
Powiem tak , że lepiej niż w tych odcinkach co wróciła na chwilę po przerwie już na wizji. To dobrze , że nie jest tak żle z nią , choć pozory mogą mylić.
swoja droga smiesza mnie teksty w stylu "jest w tragicznej sytuacji, nikt nie chce z nia pracowac"
niestety nawalila to nie ma sie czemu dziwic, miala ciepla posadke nie wymagajaca ani wiele wysilku, ani wiele stresu, ani wiele talentu za to byla lubiana i miala kase na koncie. trzeba bylo sie tego trzymac, o takiej pracy marzy wiekszosc ludzi
teraz musi sobie jakos radzic tak jak wiekszosc ludzi na swiecie
zle wyglada, zle.. swoja droga nie chcialabym byc znana osoba, zeby ktos tylko czekal z aparatem na moje potkniecie. to jest jednak obrzydliwe.
Kotulalanka przyznaje , że cierpi przez psa!
http://www.fakt.pl/gwiazdy/agnieszka-kotulanka-ma-kontuzje-barku,artykuly,467480 .html
Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Produkcja zakończyła z nią współpracę z powodu wypadku z psem? Dziwny ten wywiad jakiś.
Wyobraź to sobie, podchodzą do Ciebie na ulicy i pytają, Ty śpieszysz się do domu. Też byś tak odpowiadał. Widać na pierwszy rzut oka, że to uliczny wywiad. I nijak zeń nie wynika, że wyleciała przez psa, tylko, że w tej "klinice" (tak naprawdę to zwykła przychodnia, zresztą także i mój rejon) jest przez kłopoty z barkiem.
Tego, że ma problemy z alkoholem najwyraźniej wciąż nie jest w stanie wyznać na głos.
gdyby to byla prawda to by w klanie zaraz wymyslili, ze ja pociagnal ja Tropek czy Dropek (nie wiem ktory jest ktory) i Krystyna by chodzila w bandazach czy gipsach
male psy sa najbardziej klotliwe i ciagnace wlascicieli :) wiec nawet by sie zgadzalo;)
http://www.pudelek.pl/artykul/67897/stockinger_nawet_nie_mam_numeru_do_kotulanki /
Święty się znalazł... :/
To jest cytat :P
Pamietam jedną scenę, jak Pawełęk schodzil ze schodów a Paweł mówi do żony:
" To co....?"
A Pawełek podchodzi do nich i mówi :
"Po koniaczku?"
Nawet już młode pokolenie rozpijają :)
" Wszyscy cierpliwie czekali aż pozałatwia swoje sprawy."
To on je załatwiał kosztem pracy w "Klanie"???
Na niego czekali, a na Kotulankę już nie...
No chyba, że miał tylko jednorazową wpadkę, albo potrafi ukryć następne :)
Wpadka polegała na spowodowaniu wypadku samochodowego i miała zerowy wpływ na pracę ekipy. Nikt na niego nie czekał.
Nieporównywalne sytuacje.
http://www.pudelek.pl/artykul/67926/kotulanka_zerwala_z_alkoholem/
Serial trwa, ale być może to prawda i jakoś się Kotulanka podniesie.
Mam taką nadzieję...pogrzebu jeszcze nie pokazali, kto wie może wróci po wakacjach...
:)
Wątpię , że w Klanie , ale ogólnie. Chociaż nie miałbym nic przeciwko , żeby po jakimś czasie , gdy na stówę dojdzie do siebie wróciła do serialu jako nieznana siostra bliźniaczka Krysi , przejmując bądź rolę matki rodu Pawełka , Agi i Oli -bo z Pawłem lepiej nie łączyć już bądź zupełnie odmienną od tamtej np. czarny charakter szukający zemsty na dawnej rodzinie Krysi czy Leszku.
To byłby bardzo dobry pomysł :) Albo taka zjawa prześladująca Lubiczów , że o niej zapomnieli :) Zrobiłaby piekło swojemu męzowi i jego nowej babie, Olkę połączyłaby z Norbim, nie wiem co z Agnieszką mogłaby zrobić. Jak to z Klanem bywa to na pewno Krysia wróci, ale pewnie z inną aktorką, jak Beata....
Na razie kaput , więc zmartwychwstania nie będzie raczej:) Tylko , żeby albo napisali coś lepszego tej Widze , albo żeby zaczęła grać lepiej , albo niech ją usuną , bo strasznie odstaje choćby od tej Krysi z dawnych lat.
Ta Wiga-przygnębiona, zasapana-do Koziełły by bardziej pasowała... Ale i sam Paweł tak sztucznie gra.. Nie mogę na to patrzeć. Dziwne , on tak nie lubi Kotulanki ale gra im szła, Kamińską chyba lubi, ale grają fatalnie ... :(
On chyba tak skapcaniał wogóle nawet jako aktor w życiu . W PnŚ zachowywał się tak samo bez jakiejkolwiek energii i wogóle sennie beznadziejnie jak w Klanie . Obawiam się , że z jego grą nie da się wiele zrobić , co do Wigi jakaś nadzieja jest.
tylko jak po tej scenie z rozpacza Agnieszki wrocic ja do zycia? przeciez wlasna corka widziala jej smierc.
co innego gdyby smierc nastapila w stanach-moznaby zawsze powiedziec, ze personel szpitala pomylil pacjentki...
Ludzie, dajcie już spokój tej kobiecie... To jej życie. Zajmijcie się swoim. Jest z pewnością ciekawsze..
To tylko aktualizacje jej losów. Mnie akurat ciekawi co u niej :) Może kiedyś wróci do klanu :)
przeciez nie jestesmy zlosliwymi dziennikarzami, ktorzy jej robia fotki z ukrycia. to ze sobie tu romawiamy przeciez jej nie krzywdzi. poza tym taka jest cena za bycie osoba publiczna...
Chyba będzie coś codziennie:)
Stockinger :"Agnieszko, pozwól nam się ze sobą porozumieć!"
http://www.pomponik.pl/plotki/news-tomasz-stockinger-apeluje-do-kotulanki-pozwol -nam-sie-ze-sob,nId,1442820#iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=23890&iwa_block=gossip Main
Dziękuję Ci za link, uśmiałam się jak nigdy :D :D :D
Stockinger ma jakieś rozdwojenie jaźni. Wcześniej wypowiadał się dość przykro na ten temat, a teraz jest solidarny i niesie pomoc?
W ogóle, beka stulecia, oni chcą zorganizować koncert charytatywny na rzecz Kotulanki, która utraciła "bezpieczeństwo finansowe", bo nie była łaskawa stawić się w robocie przez x miesięcy i na własne życzenie została zwolniona. Hipokryzja aż mózg staje. Państwo artyści zgłupieli całkiem.
Swoją drogą przez te 16 lat grania, zarabiając 3 tysiące za dzień zdjęciowy (Stockinger twierdził kiedyś, że dni zdjęciowych w miesiącu mają 10, więc suma jest okrągła) nic nie zdążyła zaoszczędzić? Ona przez miesiąc zarabiała więcej niż przeciętny Polak w ciągu roku i teraz chcą dla niej organizować zrzutę narodową. Padłam, chyba nie wstanę.
Chociaż to nie wina Kotulanki, że koleżkowie z branży mają takie pomysły.
A ja dziękuję za to świetną wypowiedź ! Uśmiałam się jak nigdy :) Im od tego koniaczku się w d... poprzewracało :)
Oni chyba mają taki sam level umysłu... W końcu to "klan"
:)