Są wyjątkowo słabe. Gdy już docieramy do odcinka szóstego i widzimy co tam się wydarzyło, to szczególnie zastanawia, jakim że to problemem byłoby dla policji i prokuratury pozyskanie zapisów wszystkich lokalizacji komórek ofiar i zaginionych. Wiadomo już w jakim miejscu one wszystkie pojawiły się w tym samym czasie. A że było to odludzie, nie pozostawiałoby złudzeń, kogo należałoby przetrzepać i aresztować. Do tego zapewne dochodzą jakieś kamery monitoringu (choćby w dyskotece) i mamy wszystko czarno na białym.
Dlatego to nie jest scenariusz na serial tylko na dwu godzinny film.
Jak dla mnie słaba produkcja.