No i popsuli mi moje dwie ulubione postacie z cyklu: Nynaeve i Mata :/ Wygląd aktorki skwituję taktownym milczeniem, natomiast gra obojga aktorów jest pozbawiona ikry! Kompletnie nie udźwignęli dwójki żywiołowych bohaterów. Skąd takich aktorów biorą? Z jasełek? A wielka szkoda, bo wizualnie serial robi naprawdę dobre wrażenie, mam na myśli krajobrazy, architekturę i ukazanie magii. Kostiumy już mocno kuleją. Wyglądają, jakby projektowały je te same osoby, co do Wiedźmina. Szczególnie rażą te sztuczne kożuszki.
Mi bardzo nie leży to co zrobili z Matem. Był lekkodusznym łobuzem, ale uczciwym i bezinteresownym (wielokrotnie pomagał, choć rzadko okazywano mu wdzięczność). Aktora nie oceniam, bo jeszcze wszystko przed nim. Oceniam scenariusz, który naraża się fanom tej postaci, z której zrobili złodzieja, a może i gorzej.
Nynaeve jest OK.