Serial jest bardzo sredni- akcja gna jak szalona, tysiące wątków jest wspomnianych, ale żaden nawet odrobinę niewytłumaczony a sama historia wydaje się wtórna i mocno przewidywalna. Do tego bardzo średnie aktorstwo (momentami przechodziły mnie aż ciarki żenady podobne do tych, ktorych można doświadczyć podczas oglądania "dlaczego ja" czy innego chłamu) i niesamowicie irytujące postacie, gdzie prym wiedzie Nynaeve. Czy w książce też była tak wkurzająca i przemądrzała?
Tak, była wcieleniem przemądrzania i wkurzania. Miała też psychiczną blokadę taką, że nie umiała przenosić dopóki się nie wkurzyła.
w takim razie trzeba przyznać, że aktorka wywiązała się doskonale ze swojego zadania