PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833990}

Koło czasu

The Wheel of Time
6,6 7 951
ocen
6,6 10 1 7951
4,7 3
oceny krytyków
Koło czasu
powrót do forum serialu Koło czasu

Niestety Amazon zniszczył ten serial. Cześć scen pozmieniał, cześć powycinal, a cześć wstawił takich co ich w ogóle nie było. Naprawdę próbowałem, ale tego nie da się oglądać i myślę, że ten serial skończy podobnie jak netflixowy Wiedźmin. Przecież mieli gotowy scenariusz to wprowadzili swoje pseudo ulepszenia.
Oczywiście kto nie czytał książki i lubi taka papkę to może i mu się spodoba. Czego oczy nie widzą tego duszy nie żal. Nie będzie widział zmarnowanego potencjału i niszczenia postaci (Tak zmarnować Mata to czysty sabotaż) to powie sobie, że może być. Generalnie jakby narobić na obraz Mona lisy, po depta go i napluje na niego to wciąż to będzie Mona lisy. Oczywiście zniszczona, ale coś się jeszcze z niej wydobedzie. Na tyle by paru nic nie świadomych widzów polubiła obraz. Z tym serialem jest podobnie.

ocenił(a) serial na 10
Robert83

Czytałam książki, kiedy wychodziły w Polsce. Cieszę się, że niektóre zmiany nastąpiły, bo wiele rozdziałów w powieści ciągnęło się jak flaki z olejem, powtórzenia, wciąż te same opisy strojów, typowe zapchajdziury. A kobiety zachowywały się jak niesforne dzieci, choć Nynaeve była dorosłą osobą, wioskową wiedzącą, a Elayne od dzieciństwa szkolona na królową. Ich zachowania wobec ludzi, którzy chronili je, były niestrawne. Serial choć trochę to naprawia. Logain, jedna z najciekawszych postaci, w książkach zniknął, jakby autor nie miał na niego pomysłu, w serialu dostaje swój czas. Mat popsuty? W którym momencie? Aktor odszedł w połowie kręcenia serii, jakoś musieli wybrnąć. Główne wątki idą zgodnie z powieścią, chyba że czytaliśmy inne książki.

bozena_walewska

To jest akurat zabawne, że punktuje się książkę za dłużyzny, natomiast w serialu nie przeszkadzają. W dodatku oparte o postacie, których rzekomo się nie lubi.

Czym jest cały napuchły wątek Lana i Moraine jak nie wielką do niczego nie prowadzącą dłużyzną? Co wprowadzało noszenie wody do jakiegoś domiszcza w grajdole górnym? Przeżywanie odcięcia od źródła i mordowanie myrdrali kozikiem? Na wyjaśnianie tematu więzi przyszedłby czas. Zrobiony to krótko i treściwie bez wymyślania rytuałów, płaczu i szlochu. Tutaj drugi sezon się w to bawią zwalniając akcję po całości.

Egwen zamiast dowiedzieć się o swoich umiejętnościach śniącej biega i przyłapuje 3-rzednych bohaterów na tarmoszeniu się.

Próba Nynaeve rozwleczona na cały odcinek.

Niepoważne I tyle.

ocenił(a) serial na 10
Sharik

Próby Nynaeve pokazują, z jaką traumą i niebezpieczeństwem, z utratą życia włącznie, stykają się te kobiety, chcąc zostać Aes Sedai. W książce też Jordan poświęcił temu wiele stron. Scena "tarmoszących się" zajęła 10 sekund, może 20! Alanna nie jest trzeciorzędną postacią, to ona zrobiła ze Smokiem Odrodzonym, co zrobiła, a dzięki temu odszukała go pod Studniami Dumai. Jest jedną z postaci niemal stale obecną w książkach. Wątek Moiraine i Lana pokazuje siłę więzi, potrzebny czy nie, pokazuje też zaangażowanie Moiraine w sprawę Smoka bez względu na wszystko inne. Ona jest postacią kluczową w całym cyklu. Jeśli serial miałby pokazać wyłącznie naparzanki na moc, to ustawmy ring i zróbmy z tego turniej bokserski. Te argumenty są po prostu śmieszne. Pisząc o dłużyznach w książkach, miałam na myśli rozdziały o haftach i koronkach powtarzane w każdym rozdziale. Miałam na myśli fochy Nynaeve i Elayne, traktowanie Mata, a nawet Toma, i mężczyzn w ogóle, jak istoty bezmózgie itd.

bozena_walewska

Seksizm bohaterek wynika z konstrukcji świata. Może się nie podobać, jest jednak zrozumiały. W tym z Nynaeve aż się ulewa, a jednak wzbudzą jakieś pozytywne emocje. Nynaeve ma temperament co nie można powiedzieć o aktorce. Ale nie o tym... Robienie niepotrzebnej dramy, że Nynaeve nie wychodzi z ter'angrela do czego jest potrzebna? Też trwało 20 sekund? Takich tanich dram, niepotrzebnych przedłużeń się zbiera, plącze o własne nogi i serial traci tempo.

Alanna jest epizodyczną bohaterką. Na tyle tomów sagi występuje kilka razy. To że uwikłano ją w ważniejsze wydarzenia i dano jej się wykazać później nie zmieni tego. Taką Elaidę w ogóle wycięto, a ma większą obecność i wpływ na zachowania bohaterów
i wydarzenia. Tutaj mamy jej więcej niż głównych bohaterów (Mat). Która scena z nią była tak istotna, żeby jej poświęcić tyle czasu? Stracono czas na między innymi walki ktore piętnujesz. Wszystkie wydarzenia z Logainem w pierwszym sezonie to plucie na ludzi zaznajomionych z tym co napisał Jordan.

Przemilczane herbatki z Verin, głupie rytuały i zasłanianie się jakimiś bitwami, o których w ogóle nie było mowy. Ale to dobrze, bo bezsensowne starcia to również strata czasu dla widzą. Chociaż bardziej angażujące niż pogaduchy jak w Złotopolskich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones