PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833990}

Koło czasu

The Wheel of Time
6,6 7 978
ocen
6,6 10 1 7978
4,7 3
oceny krytyków
Koło czasu
powrót do forum serialu Koło czasu

To samo co z Wiedźminem czy innymi "adaptacjami". Dla czytających męka dla oglądających od ok do super.

ocenił(a) serial na 7
pinc6x6

Przeczytałem zarówno Sapka oraz cały cykl Jordana i w mojej opinii serialowa adaptacja Koła Czasu jest naprawdę dobra, natomiast Wiedźmin to niestety droga przez mękę.

Różnicę w obu przypadkach stanowi ekipa twórców oraz ich podejście do materiału źródłowego. Koło Czasu z pietyzmem godnym Jacksona i jego podejścia do LotR robią pasjonaci cyklu Jordana. Wiedźmina, z kilkoma wyjątkami robią ludzie z losowania, którzy zapoznali się z tematem dopiero po otrzymaniu tej produkcji.

W Kole Czasu filmowcy powycinali część wątków, a inne przeniesili lub połączyli ze sobą, ale ma to sens bo potrzeba zmieścić 14 ksiązek w 6-8 sezonach. Decydując się na taki krok zachowano jednak spójność, logikę, umiar i przede wszystkim szacunek dla materiału źródłowego. Np. część postaci albo wydarzeń - w stosunku do ksiązek - jest wprowadzane w innych punktach na lini czasu, tyle że charakter bądź konsekwencje tych działań wciąż pozostają identyczne z oryginałem. Przeprowadzone w taki sposób zmiany nie niszczą filarów zbudowanego przez Jordana świata.
Tak naprawdę część książkowych purystów narzeka w zasadzie tylko na to, że serial nie jest rozpisany na 14 sezonów po 12 odcinków - bo tyle potrzeba aby zmieścić wszystkie wątki z ksiązki. Nierealne we współczesnej TV.

Moim zdaniem Koło Czasu pod koniec tej dekady i tak będzie równie wielkim fenomenem co GoT, a sukces może odnieść nawet większy. (nie bez powodu Jordan również sprzedał ponad 90mln kopii swojego cyklu... i to bez pomocy serialu TV)

Tymczasem w kwestii drugiego sezonu Wiedźmina wygląda to wszystko żałośnie bo twórcy pragnąc "rozbudować" serial złapali niestety zbyt wiele srok za ogon. Trzy istniejące narracje dotyczące wyglądu tego świata - ta Sapkowskiego z ksiązek, ta CD Projektu z gier oraz ta z nadchodzącego prequela Netflixa scierają się tu ze sobą - zamiast uzupełniać - powodując narracyjny chaos. Cierpi na tym opowiadana historia bo ciągle brakuje czasu by zainteresować widza jakąś głębszą interakcją postaci. Ich miejsce zajmuje kalejdoskop przewiajajcych się po ekranie scen, które próbując łączyć rozmiate wątki wypadają co raz mniej wiarygodnie: Vasemir, który zgodnie z życzenim umierającego mentora wychował Geralta i spółkę na "lepszych ludzi"... nie mrugnie nawet brewką sprawdzając doświadczalnie czy Ciri przeżyje mutacje. Tissaia najpeirw rozpaczająca po dominiemanej śmierci Yen i przekonująca ją że zawsze będzie jej wdzieczna ... chwilę później bez skrupółow wrzuca ją pod autobus z czysto egoistycznych pobudek.
Najgorsze są jednak logiczne dziury oraz wszechobecna Deus Ex Machina. Ciri i Yen uciekają portalem z komnaty w Swiątyni Melitele do chaty Yurgi. W środku odkrywają ciała zamordowanej przez Rience'a rodziny (Dijkstra się chowa - ten Rience to ma dopiero informatorów) Wywiązuje się dialog i decyzja pań by jechać do Cintry... a w międzyczasie na zewnątrz scenarzyści szybko przyprowadzają już osiodłane konie. :)))) Jaskier siedzi za kratami w Redanii, wpada po niego wiedźmin... następnego dnia obaj przypadkiem wpadają na Yen i Ciri... gdzie? Pod Cintrą, oczywiście ratując im przy tym życie.

jamadar

jaką odpowiedź jedno mi przychodzi do głowy że z którymś z nas jest coś nie tak

ocenił(a) serial na 3
pinc6x6

Dla oglądających wcale nie ok. Ten serial to szmira w każdym możliwym aspekcie. Nic go nie ratuje a znajdowanie na siłę argumentów w postaci np. konieczności czytania tylko go pogrąża. Nie wspomnę o poprawności tęczowej ..... :(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones