To serial z gatunku crimedy ma łączyć te komedię i dramat. A z tymi transformersami, to jednak przesada. Ale cóż. Każdy ma swoje zdanie.
Bardziej s-f. Bo tam nic śmiesznego nie ma. Ja czuję zażenowanie jak to oglądam. Wydaje mi się, że pierwszy sezon był jeszcze dobry, ale dalej to już tragedia. Np. na podstawie badań określili w którymś odcinku, że człowiek spadł dokładnie ze 128cm :D Ogólnie postacie postępują w sposób nielogiczny a wręcz głupi i nierealny. Scenarzyści chyba mają widzów za idiotów, chodź patrząc po opiniach i ocenie to mają rację.
Widzę, że g*wno wiesz o serialu, ale co tam Cie to obchodzi. Poczytaj dokładnie kto jest producentem serialu.
Z tą wysokością to zły przykład, bo to akurat było w miarę realne. A idiotami są amerykanie, dlatego postacie postępują w sposób nielogiczny, jak większość ludzi na ziemi z resztą.
Yhy na pewno. Zrozum, że era techniki się rozwija i naprawdę można połączyć wiele rzeczy w calośc.
Co z tego, że producentem jest gość z FBI. To wcale nie znaczy, że scenarzyści nie przeginają. Naprawdę wierzysz w to, że można co do centymetra określić wysokość upadku? Sorry, ale trzeba być wyjątkowo mało inteligentnym, żeby w to wierzyć. Sorry jeśli kogoś obraziłem, ale tak uważam i nie tylko ja.
Dobra widzę, że nie ogarniesz dlatego muszę Ci to wytłumaczyć. Może dotrze do Ciebie wiadomośc z wiki :
Kości (ang. Bones) – amerykański serial telewizyjny produkcji Fox Broadcasting Company oparty na książkach kryminolog-antropolog Kathy Reichs, będącej jednocześnie producentką serialu.
Teraz nieco o pani Reichs : http://pl.wikipedia.org/wiki/Kathy_Reichs
Poczytaj o tym czym ona się zajmuję, możesz przejrzeć trochę jej prac jeśli umiesz czytać. Potem zastanów się czy spammować na tym forum czy po prostu być cicho.
Wiesz co znaczy słowo "oparty"? :D Wiesz, że "Czas Apokalipsy" jest oparty na "Jądrze ciemności"? Widać kto tu nie ogarnia. I widzę tu ubytki jeszcze z czasów podstawówki. Niedouczenie zwykłe.
Nie podważasz tego co powiedziałem, tylko to co jest napisane na wikipedii. Nie rozumiem po co to drugie zdanie w Twojej wypowiedzi ... Widze, ze Cie nie przekonam byś przejrzał prace naukowe pani Reichs oraz zainteresował się troszkę technologia, która co chwilę się rozwija. Siedz dalej na tej swojej wiosce i bądz przekonany, że taki komputer, który Tym masz w swoim pięknym domku / mieszkaniu posiada równiez FBI.
Hahah, rozbraja mnie twoja naiwność. Człowiek umiejący logicznie myśleć wie, że tego się nie da określić. Jedyna technologia, która była by w stanie określić z taką dokładnością wysokość upadku (nie wliczając światków, czy urządzeń nagrywających) to chyba tylko taka jak w "Raporcie mniejszości". Na podstawie ciała nie da się tego zrobić bo zwyczajnie jest za dużo zmiennych, głównie chodzi o ułożenie ciała w czasie upadku, itd. Co do prac naukowych pani Reichs to rozumiem, że ty się z nimi zapoznałeś? Bo raczej głupotą by było powoływanie się na materiały, o których zawartości nie ma się żadnego pojęcia.
Hmm jest to jedna z moich ulubionych pisarek i zapoznałem się z wiekszascia ksiazek, które wydała oraz z wieloma materiałami, które były w wielu magazynach. Oczywiscie było to w języku angielskim, dlatego cięzej było to zrozumieć, lecz sobie poradziłem.
Jedyna technologia, która była by w stanie określić z taką dokładnością wysokość upadku (nie wliczając światków, czy urządzeń nagrywających) to chyba tylko taka jak w "Raporcie mniejszości". <<< Hhahahahahahahah ukończysz gimnazjum to poprowadzimy dalszy ciąg konwersacji.
Ej przepraszam, ale uważam, że jesteś tępy. Jak można porównywać ten film do tego serialu. Koniec dyskusji. <OMG>
Ja jestem tępy? :D Już po pierwszym twoim zdaniu wiedziałem, że mam do czynienia z osobnikiem z ilorazem inteligencji dużo poniżej przeciętnej polskiej, ew. z gimnazjalistą. Jednak po twoim przytyku w ostatnim poście poniekąd szczycącym się ukończeniem gimnazjum wnioskuję, że jesteś licealistą i coś już w głowie powinieneś mieć, błąd. Nie wiem po co ja głupi staram się zmuszać takie potworki jak ty do myślenia, nigdy mi się to nie udaje, a tylko powoli zniżam się do waszego poziomu.
Przykro mi, że twoja umiejętność rozumienia tekstu ogranicza się tylko i wyłącznie do rozumienia tego co zostało wyraźnie wyjaśnione i nie rozumiesz sarkazmu czy ironii w wypowiedzi. W sumie to wyjaśnia dlaczego tak bardzo lubisz ten serial. Co do książek Reichs to nie wierzę w ani jedno twoje słowo. Nawet nie stałeś obok pułki z którąkolwiek książką tej pisarki. Ktoś kto sięga po takie materiały nie może mieć tak ograniczonego słownictwa i umiejętności wypowiadania się.
Reasumując, jesteś naiwny, niekulturalny, niedouczony, mało inteligentny i do tego kłamiesz. Zatem w tej dyskusji to ty jesteś słabym ogniwem. Dziękuję za wątpliwą przyjemność wynikającą z przeprowadzonej dyskusji i życzę szczęścia na maturze (będzie potrzebne, co widać).
Wybacz, ale jak porównujesz film science - fiction do serialu kryminalnego to przepraszam, ale no co mam powiedzieć ? ...
Masz zrozumieć! W ramach edukacji i rozwijania umiejętności logicznego myślenia wytłumaczę ci, że w wypomnianym "porównaniu" jak to określasz bo wcale nim nie było, wyraźnie napisałem, że tylko technologia, która pozwalałaby określić co do 1cm wysokość upadku to technologia rodem z tego filmu czyli umiejętność telepatycznego odtworzenia danego zdarzenia bez brania w nim udziału w roli obserwatora, ale to przecież fikcja i zwyczajnie nie da się tego zrobić.
Żadna, ale to żadna technologia nie da w tej chwili takiego wyniku bo zwyczajnie musiała by się opierać na badaniach, w których danego osobnika o danej budowie kości, danej wadze, danym wzroście, sprężystości oraz twardości kości, siły mięśni i Bóg wie jeszcze jakich istotnych cechach charakterystycznych zrzucano by żywego z różnych wysokości w odstępie 1cm przy czym co wysokość próba musiałaby być wykonywana przy danym ułożeniu ciała w momencie upadku (nieskończona liczba). Byłbym w stanie uwierzyć w określenie przedziału wysokości z odstępem 10cm, ale i tak podane jako niezobowiązujący wynik badania.
Może to fikcja, ale występuje ona we wszystkich filmach i serialach. Gdyby pokazali jak to jest naprawdę, odcinki były by mega nudne, ponieważ te wszystkie badania zajmują kupę czasu. I w laboratoriach jest tylko trochę mniejszy bajzel niż w naszych. W Polsce rekonstrukcja twarzy zajmuje do kilku tygodniu. W Stanach pewnie tylko trochę krócej.
Co do mojego "w miarę realne", to miałam na myśli to, że mniej więcej da się określić wysokość. Dobra, nie z dokładnością do 1 cm, ale tak jak napisałeś powyżej. Po prostu użyłeś określenia "nierealne" i "s-f", a powinieneś użyć "przesadzone" lub "wyolbrzymione".
I powtórzę to co wcześniej, że pierwszy sezon mi się podobał bo nie był tak przesadzony. W kolejnych coraz bardziej przeginają.
tak jest we wszystkich serialach tego typu. co mi nie przeszkadza cieszyć się ich oglądaniem :) na fizjiologii na studiach rozmawialiśmy z babką na ten temat no i doszliśmy do wniosku ,że każdy serial jest przesadzony :) ogólny trend ,że musi być jakaś jednostka wybitna. mnie najbardziej wkurza CSI (nienawidzę tego serialu) -tam jest toatalna żenada,ale żeby nie było- sprzęt przynajmniej ten laboratoryjny istnieje naprawdę! tylko kosztuje grube miliony.
@napruto
Tak. Przeleciałem przez część 1 sezonu. Relacje między bohaterami są drewniane i naciągane - zrzyna z Archiwum X jest boleśnie jawna i nieudana (tak jak wszyscy zastanawiali sie kiedy Mulder trzaście Scully, tak tutaj mamy to samo, ba! nawet bohaterowie mają identycznie kontrastujące charaktery). Muzyka denerwuje, podobnie montaż. Scenariusze przewidywalne w swojej głupocie, mechanizmy powtarzalne. Postacie płaskie, choć dla mało wyrobionego oka mogą sprawiać przeciwne wrażenie. Całość opiera się na świetnym pomyśle. Reszta powinna być milczeniem.