Dlaczego zawsze pytają czy warto obejrzeć? No ludzie! Ja nie zadaję takich pytań tylko oglądam. Widzę, że leci jakiś serial, myślę sprawdzę czy ciekawy, jak mi się spodoba to oglądam. Domyślam się, ze wiele osób robi to samo.
Patrząc na tytuł, domyślasz się, że owszem, jest dużo trupów. Ale od razu nazywać to nieprzyjemnością? Ludzie to kochają.
Jeśli nie lubisz widoku trupów w telewizji, to po co w ogóle interesujesz się tym serialem? Toć co może pojawiać się w serialu o pani antropolog?
Według mnie warto obejrzeć serial i szczerze go polecam osobą które lubią takie typu seriale. Jak dla mnie Bones jest wyjątkowym serialem, ale to moja opinia. Radzę Ci po prostu obejrzeć parę odcinków i stwierdzić czy oglądać dalej czy nie.

Zgadzam się z postem wyżej ;) Sama nie jestem osobą,która uwielbia trupy etc. ale to nie robi ,,obrzydliwego" wrażenia, dopelnia serial

Popieram komentarze powyżej, ale coś muszę ci jednak napisać.
Serial jest generalnie o trupach, w większości nie mają one ze sobą nic wspólnego [poza tym, że sie rozkładają], jednak są momenty, kiedy po prostu nie możesz się oderwać od ekranu i tylko nałogowo gwałcisz przycisk [następny odcinek] xD Wiem z własnego doświadczenia.
Trupów niestety się naoglądasz sporo, to nie jest serial, przy którym możesz spokojnie zjeść obiad czy nawet napić się herbaty xD polecam to zrobić w połowie filmu, gdzie same zwłoki nie są pokazane.
Ale zdradzę ci mały sekret; jeśli nie wciągnął cię pierwszy odcinek, nie zmuszaj się, by obejrzeć resztę. Po co nam negatywne opinie xd

" to nie jest serial, przy którym możesz spokojnie zjeść obiad czy nawet napić się herbaty "???
Ja tam zawsze oglądałam "Kości" jedząc kolację. ;)
Wy i wasza delikatność :P

Mi też żadne "trupy" (a raczej pozostałości z ciała ludzkiego:)nie przeszkadzają w jedzeniu. Na samym początku oglądania tego serialu zamykalam oczy w tych momentach ale z czasem sie "przyzwyczaiłam" i teraz patrze na to ze strony ciekawości jak oni "to coś" zrobili.Jedyne momenty na które wciąż nie mogę patrzeć to te w których są niezliczone ilości białych robaczków-przyznam że wtedy wciąż zamykam oczy :D Więc jeśli przekonał cię mój punkt widzenia ,zachęcam do oglądania-warto! Jak dla mni "bonsy" nabrały jeszcze fajniejszego obrazu po wprowadzeniu do obsady Dr. Sweetsa-odświeżył atmosferę a serial nabrał "komicznego" charakteru.Raz jeszcze polecam i miłego oglądania życzę . :)

Nie napisałam, że nie da się przy nim jeść wcale :D Ale początki są ciężkie i nie polecam xD
Już pod koniec to się staje już spokojniejsze, obiad czy co innego można jeść spokojnie, ale początki zawsze są ciężkie :D

Ja sobie jadłam kanapkę przy padlinożerczych żukach wpierniczających Araba (1x02), także nie widzę żadnych przeciwwskazań - można jeść i pić, spokojnie. Chyba, że ma ktoś słabe nerwy, to niech nie ogląda/nie je/nie pije, etc.

Ja też zawsze przy tym coś jem :P Trupy jakoś mi nie przeszkadzają.

Ja zazwyczaj ogladam seriale, a więc i Bones (co prawda stanąłem na 4 sez. na razie i przerwa..) przy kolacji / jedzeniu:)
Jeśli trup jest crispy to nawet spoko, gorzej jak jest juicy :)))) był taki odcinek ze zwłokami w wannie, gdzie się wszystko rozpuściło....

jeszcze takie będą :)

Ja też. Zupełnie mnie te trupy nie przerażają, ani te zwłoki rozpuszczone w wannie, ani żuki, ani szczury jedzące ciało. Mogę jeść, pić i nic. Cóż, a podobno mam słabe nerwy, widocznie nie są aż tak słabe :)

w każdym odcinku jest może nie tyle co trup, a kości jak sama nazwa serialu wskazuje. ja takie seriale lubię i jak dla mnie jest świetny!

No, trup zazwyczaj też jest. Kości są dopiero po jego oczyszczeniu. :p
So, jak zwał, tak zwał.
Obejrzeć warto, w dobre dwa/trzy miesiące obejrzałam od początku wszystkie serie i się jaram nadal :D

Zgadzając się z wszystkimi powyższymi komentarzami, powiem ci tak: do widoku zmasakrowanych ciał, kości i innych dziwnych ,,rzeczy" można przywyknąć, bo po za tym serial naprawdę super! Mega śmieszny! Relacje między B&B i innymi A&H momentami doprowadzają do łez ze śmiechu ( Booth próbujący wyjaśnić Bones, że Jezus do nie zombi), ale i są niesamowicie wzruszające (scena pożegnania na lotnisku). Serial ogląda się bardzo fajnie. Nie jest przesadnie skomplikowany, a w fabule każdy kretyn się połapie. Po za tym jest to serial pokazujący, przynajmniej według mnie, jak mocno można kogoś kochać, jak wiele można dla niego poświęcić i jak ciężko powiedzieć, że się kocha. Serial pokazujący, że każdy zasługuje na drugą szansę, a wypadki przy drinku mogą być naprawdę ciekawe xD. Gorąco ci polecam!

Nie lubisz trupów a chcesz oglądać serial kryminalny (ironia, o tytule "Kości")?

W takim razie ty oglądasz bo lubisz trupy??? Jak na mój gust to "trochę" ponury masz "gust" ! Nie wiem, może zamiast siedzieć przed ekranem to może zaczniesz w prosektorium pracować to będziesz miał trupów ile tylko dusza zapragnie i bonsy nie beda juz potrzebne. :P pzdr:)

Dokładnie. Chyba trupy to nie jest rzecz/sprawa( nie wiem jak to w sumie nazwac) którą się lubi.
Jedni moga oglądać rózne ohydztwa inni nie. Sama nazwa serialu nie mówi mi , czy będzie pokazane palące się ludzkie mięso, czy tylko szkielet człowieka.
Po prostu w jednych serialach trupy są ukazane w mniej drastyczny sposob, a w innych bardziej.

Odpowiadając na twoje pytanie dokładnie.... na samym początku serialu są pokazywane głównie szczątki z ciała ludzkiego i to głównie kości .W jednych odcinkach jest pokazane więcej "mięsa" w innych mniej.Jest faktycznie jeden odcinek w którym pokazane są palące się zwłoki ,ale jest to ukazane z oddali nie z samego bliska.Raz albo dwa zdażyło się zobaczyć człowieka całego tylko z połową głowy ale jakoś te odcinki są tak zrobione że (przynajmniej ja) nie odbiera się tego tak jak w niektórych filmach z tematyką morderstw i świrów za tym stojących ,ale bardziej jak "bajkę".W poprzedniej mojej wypowiedzi napisałam że z początku trudno się przestawić na serial w którym pokazują co się może stać z naszym ciałem po śmierci . Gdybym miała dać ocenę w skali 1-5 w zakresie "prawdziwości trupa" to Bonsy mają 2 góra 2.5 w porównaniu np. z "CSI" którym dałabym 5. Im bliżej końca wszystkich sezonów zauważalna jest tendencja do przekształcania się Bonsów w sf z całymi "czarami" Angeli i ukazaniem metod jakimi się posługują aby rozwiązać zagadke.Zostało mi 2 odcinki do skończenia 8 sezonu i jeśli mogę porównać go z początkowymi odcinkami-powiem że niestety nie dorównują one początkowym odcinkom na które patrzyło się z zapartym tchem.Jak już również pisałam wcześniej ,wprowadzenie Sweets'a było bardzo trafnym posunięciem twórców serialu ponieważ możnabyło się zacząć śmiać i czuć było "powiew świeżości". Wszystkie te opinie są tylko moimi własnymi odczuciami więc nie mogę się wypowiadać że -NIE OGLĄDAJ bo jest beznadziejny albo OGLĄDAJ bo jest świetny.Najlepiej znaleźć trochę czasu i poświęcić go na obejrzenie kilku (!!!) odcinków gdzyż po 1szym czy 2gim cięzko stwierdzić czy to dobry serial czy nie.Życzę więc mile spędzonego czasu przed ekranem :)

Obejrzałam 3-4 odcinki i jednak się nie skuszę poki co na wiecej ;)

Żałuj bo np. postaci w serialu są rewelacyjne i wprost nie da ich się lubić, daj sobie i Kościom szanse, a uwierz mi nie pożałujesz... ;)

xD Nie no, nie że lubię ale jak już oglądam serial kryminalny to akceptuję ;)

Serial jest bardzo dobry i jak już się zacznie oglądać to po prostu trzeba skończyć :P

Napiszę krótko, WARTO ponieważ serial ogólnie jest świetny, nic oddać nic ująć :))))))