W przedostatnim odcinku ginie jeden z asystentów Bones, w ostatnim Angela rodzi synka a Bones informuje Bootha, że zostaną rodzicami. Wystarczająco "sucho"? :)

oki doki , dzieki, tylko jeszcze wiedziec mi potrzeba kto zginal? i byloby wszystko

Finał "Kości" zmęczyłam wczoraj, a dziś załapałam się na ostatni odcinek trzeciego sezonu "Mentalisty". Wow! W "Mentaliście" postarali się wszyscy, ze scenarzystą na czele. Pięknie pozamykali te wątki, które powinni, a przy okazji naplątali też trochę, żeby chciało się widzom czekać do jesieni na czwórkę. Naprawdę mocne uderzenie! Na tle tego odjazdowego finiszu końcówka Bonsów wypadła jeszcze żałośniej. Jeśli ktoś, tak jak Hart, ma zacięcie do melodramatów, to nie powinien brać się za sensację, tylko nadal produkować odcinki „Ani z Zielonego Wzgórza czyli powrót do Avonley sto lat później”. Z każdego kadru wiało chałturą, Uonda & Borys – nawet szkoda gadać, a scena końcowa to już były kompletne jaja. Jeśli prawdą jest straszenie siódmym sezonem, to ani chybi będzie to coś w rodzaju „Rodzinka Butów na tropie – w domu i szkole”. Familiada to zdecydowanie nie moje klimaty.

@fake7714 Zginął ten nawiedzony, który funkcjonował niczym wyszukiwarka: ktoś rzucał hasłem, a gość odpowiadał cytując stronicę z Wikipedii. Vincent się wabił, czy jakoś tak. Miał farta, że go ustrzelili, bo i tak by z nudów zdechł w tym knocie.

:)