Scenariusz jest pisany przez kobietę, która na co dzień jest antropologiem, więc w większości to nie są aż takie bzdury, jak w wielu innych serialach. Tutaj wszystko jest przyspieszone, wiadomo, że w rzeczywistości takie śledztwo trwa dłużej niż 40 minut. Angela robi animacje w 5 sekund na ekranie, a w rzeczywistości pewnie trwa to kilka dni, co przy dobrym sprzęcie jest możliwe.

No muszą się zmieścić w 42 minutach, a te wszystkie programy Angeli raczej istnieją. Specjalny zespół współpracuje z FBI. Jest to prawdopodobne. A scenariusz pisze pani Reichs i to na jej postaci jest opierana rola głównej bohaterki. Poczytaj troszkę o niej, bo łatwo jest krytykować nie znając faktów.

Ależ znam fakty, co stawia serial( przypuszczam, że w takim układzie pierwowzór- też) w jeszcze gorszym świetle. No nie odpowiada mi taka konwencja- te płaskie, kreślone chyba ołówkiem ciesielskim postaci + sprawy balansujące na granicy prawdopodobieństwa( albo i ją przekraczające). Dla mnie to filmowy hamburger.

Moja teoria jest taka że duża część fanów tego serialu to kobiety a agent Booth wygląda jak wygląda......
Brennan też jest nie kulawa:D(to się może paną podobać. Jak to stwierdził Booth ma piękną budowę bo pewnie jakby powiedział że jest ładna to było by to za prymitywne:D Ot lekki serial można sobie obejrzeć na pewno lepsze od W-11 a leci mnie więcej w tym samym czasie więc oglądam na FOX:D.
Czasem bonsik(określenie autorskie:S:D) powie coś fajnego:D.
Kobietą (niektórym) NA PEWNO bardzo się podoba co widać po fakcie że ma 7 sezonów.

Dobrze, że tylko teoria :)

To polecam - Dookoła Świata: Kolekcja De Agostini, zapewne Cie tak nie zbiesi, bo to dokument, KTORM serial "Kosci" NIE jest. Ma zapewniac rozrywke a nie pokazywac zmudna prace wymiaru sprawiedliwosci czy organow scigania.

A czy ktoś cię zmusza do oglądania ??? Nie.

nie znasz mojej sytuacji życiowej więc rozsądniej byłoby zakończyć na pytaniu( w zamierzeniu pewnie retorycznym) nie zaś samej na nie odpowiadać... zawsze można wyobrazić sobie patologiczny dom, w którym ojciec psychopata torturuje dzieci przymusowym oglądaniem hamerykańskich produkcji( stosując np motyw z ' Mechanicznej Pomarańczy' uniemożliwiający zamknięcie oczu) albo wyuzdany związek sado- maso gdzie w ramach poniżenia partnera a zarazem gry wstępnej domina każe oglądać Kości/ wymiennie z batożeniem.
A tak serio- oglądnęłam kilka odcinków w związku z czym mam prawo wypowiedzieć swoje zdanie. To jest forum nie zaś www.piszemy-tylko-panegiryki.pl.
Tobie się podoba- wolny wybór! Napisz może dlaczego bo może mi coś umyka- nakręcili tyle serii, a znacznie lepsze seriale znikały po 1, 2. Dlatego uprzejmie proszę niech mnie ktoś oświeci i powie co jest takiego zajebistego w tej produkcji?

Zawsze się tak obrażasz i wysnuwasz dziwne wnioski? Czasami zdarza się, że człowiek zadaje pytanie retoryczne. To takie dziwne dla ciebie? Twoja sytuacja życiowa w ogóle mnie nie obchodzi. Mam to gdzieś, co się dzieje w twoim domu. Ja ten serial oglądam z przyjemnością. A ty zaraz się burzysz jakby ktoś ci „nóż wbijał w plecy”.
Wyraziłam swoją opinię na twój post. I tyle. A ty robisz wielkie halo. Wygłaszasz wielką psychologiczną mowę o rodzinie, w której psychopatyczny ojciec poprzez torturę zmusza swoje dzieci do oglądania hamerykańskich produkcji. A później widzę, że ci się humor już poprawił, bo „tak na serio oglądnęłaś kilka odcinków”. To jest forum dla wszystkich. Więc ja też mam ŚWIĘTE PRAWO do wyrażania się na tym forum. Nie rób z igły wideł.
Tobie się nie podoba- to twój wybór! Mnie się bardzo serial podoba. Z każdym odcinkiem coraz bardziej mnie to wciąga. Nie napiszę, co ci umknęło, ponieważ serial ci się nie podoba. Więc nie ma sensu się rozpisywać.
Ciekawią mnie np. dalsze losy Zack’a Addy i czy Christopher Pelant wróci.

Joju joj! Radzę troszkę więcej poczucia humoru i dystansu! Dziwne, ze absurdy z Kości cię nie rażą( chyba, że nie traktujesz ich w kategorii absurdu....), natomiast moje 'scenki rodzajowe'( absurd/ hiperbola/ ironia)- tak.
( Aha! I żeby mnie urazić potrzeba czegoś znacznie więcej niż nieumiejętnie użytej figury stylistycznej. Choć przyznaję, że mnie to irytuje. Lekko.)
Nie prosiłam też o streszczenie fabuły tylko wskazanie punktów za które ten serial ktoś ...'kocha'.
Ps. A losy Zack'a to chyba jedna z pierwszych serii?

Jak ja nie lubię ludzi, którzy "mądrymi słowami" starają się pokazać, że są lepsi od innych, będąc tym samym obojętni na cudzy punkt widzenia. Każdy lubi serial na swój sposób. Jednemu spodoba się ten, innemu zaś inny. Do mnie przemówiły postaci, które w jakiś sposób są ciekawe i nawiązałem z nimi więź. Pytanie "Za co lubicie ten serial ? Bo dla mnie on ssie." jest bez sensu, ponieważ i tak żadna odpowiedź nie będzie dla Ciebie dobra.

Ależ każda jest dobra- mnie to interesuje. Serial ma baaardzo wysoką ocenę i nie rozumiem tego fenomenu dlatego ciekawi mnie co dla innych jest tak urzekające i powalające, a mi całkiem umyka. Tak więc zdania o produkcji pewnie nie zmienię, ale dowiem się czegoś o..ekhmm świecie.
Pewnie gdyby się skończył po 2-3 seriach ocena byłaby wyższa, a tak uwypukla irytujące cechy, zapętlając się w specyficznej konwencji i zjada własny ogon. Min. ze względu na to seriale takie jak np. CSI również staja sie wkur..wiające. Ile można pokazywac to samo? Sprawy i i ch rozwiązania stają się tak absurdalne, że to aż boli. Ale póki kasa płynie...
( A słów używam takich jak na co dzień ,bo nie widzę powodu, żeby się wydurniać na forum. Albo kreować na kogoś kim nie jestem.)

Powiedzmy sobie też, że to jest po prostu ich praca, za którą dostają kasę. Więc póki serial się podoba nie tylko w Polsce to trwa. Więc nie ma się, co dziwić, że nawet CSI też dalej trwa.

zarazzapomnelogin nie mam zamiaru cię urażać, bo, po co? To nie ma sensu. To by wywołało niepotrzebną kłótnię na forum. A po co karmić sępy i internetowe trolle? I wcale nie streszczałam tobie serialu. To by zajęło za dużo czasu :) Tobie się serial nie podoba, bo jest absurdalny ? OK. To twoja opinia. Szanuję ją. A co do twojej rady. Nikt nie jest idealny nawet TY. Nie staram się też przez to pokazać, że niby jestem lepsza od kogoś, bo nie jestem.
Czy serial kocham? Nie nie kocham serialu. Serial można lubić, a nie kochać. Kochać można bliską osobę. Dla ciebie to filmowy hamburger i hamerykańska produkcja dla innych(w tym mnie) jest to fascynujący serial.
Dlaczego mnie się podoba ??? Pisałam wcześniej: bo wciąga mnie z każdym odcinkiem, ciekawi mnie, co się dalej stanie z daną postacią*. Do mnie przemówiły postacie, które w jakiś sposób są ciekawe i nawiązałam z nimi więź. Nie wiem czy cię to zadowoli może żadna odpowiedź nie będzie dla Ciebie dobra.
Serial jest oparty na książkach kryminolog-antropolog Kathy Reichs.
PS. Losy Zacka kończą się w 3 sezonie.



*Zack, który był bardzo sympatyczną a zarazem tajemniczą postacią. Dlaczego zabijał i dla kogo to robił ??? Ciągle mnie zastanawiało, kim jest Gormogon ??? I kim tak naprawdę jest Grave Digger ??? Wiadomo, że w serialu niekiedy przewija się wątek science fiction jak np. duch przyjaciela Booth’a z wojskowej przeszłości nazwiskiem – Parker. Przez to dowiadujemy się, dlaczego syn Bootha ma na imię Parker. I co zrobi Christopher Pelant ??? Czy jeszcze wróci ???

A książki czytałaś?
Ja ogólnie wolę literaturę i się zastanawiam czy jest sens sięgać po książki Kathy Reichs( ma pojawić się 20 października na festiwalu kryminałów we Wro) czy to strata pieniędzy( jeśli zbytnio przypominają serial:)).

Wiadomo, że książka zawsze jest i będzie lepsza niż film. Zawsze możesz sobie wyobrazić bohaterów inaczej niż są przedstawieni w serialu. Jeszcze nie przeczytałam, ale już jestem na poszukiwaniu jej pierwszej książki cyklu "Kości". Pierwsza część to "Zapach śmierci" (tytuł oryg. Déjà Dead).
Jeśli boisz się jak to się mówi potocznie "wyrzucić pieniądze w błoto" zawsze można iść do biblioteki i wypożyczyć.
Skoro mnie wciągnął serial to mam zamiar zebrać jej całą kolekcję książek.

Książki polecam jak najbardziej :) Są dużo lepsze niż serial. Książkowa Brennan jest zupełnie inna. W ogóle serial mocno odbiega od tego, co jest w powieściach Kathy Reichs, ale i tak lubię go oglądać :).

"wyuzdany związek sado- maso gdzie w ramach poniżenia partnera a zarazem gry wstępnej domina każe oglądać Kości"
hahahha :D Aż takie dobre są? Mi mój miły chyba kazałby oglądać np "Flashforward", albo późniejsze sezony "Heroes'ów", ewentualnie "Battleship" na pętli ;D

Ja bym zaryzykowała stwierdzenie, że ktoś kto do 5 sezonu oglądał "Kości" może czuć się usatysfakcjonowany. Późniejsze sezony są denne, coraz mniej realistyczne [poród w stajni Brennan, znikające łożysko, czy brak pępowiny u Christine - i to wszystko w jednym odcinku]. Ale też głupotą jest, oczekiwanie, że w ciągu 40 minut będzie pokazane kilkudniowe robienie komputerowych rekonstrukcji, czy wielogodzinne analizowanie substancji. Serial oglądam od ładnych kilku lat, ale i tak najbardziej lubię powracać do początkowych sezonów. Seryjni mordercy byli wiele ciekawsi, chociaż u mnie wygrywają Gormogon z Grabarzem. I oglądam go wciąż, bo mam nadzieję na rozwikłanie niektórych zagubionych wątków - co z Zackiem? Czy jest szansa, że jeszcze wróci? Może to on będzie mózgiem operacji do walki z Pelantem? Geniusz przeciwko geniuszowi. Pytasz co jest w nim ciekawego - charyzmatyczne [moim zdaniem] postaci [oglądając serial od początku do końca jesteśmy świadkiem ewolucji każdego z charakterów, zwłaszcza Brennan], ciekawe sprawy, morderstwa, wgląd w psychikę ludzką, bo większość zbrodni opisana w "Kościach" to autentyczne morderstwa, pokazanie medycyny sądowej i pracy FBI od podszewki, z humorem, co na pewno ulepsza oglądanie całego serialu. Nie wspominając już o takich detalach jak kapitalna ścieżka dźwiękowa czy występowanie gościnnie czasami naprawdę fajnych aktorów i nie tylko [na przykład Cindy Lauper]. Chociaż muszę Ci przyznać, że z sezonu na sezon twórcy coraz mniej dbają o szczegóły i wychodzą z tego naprawdę głupoty i na to po prostu już trzeba przymknąć oko; nie ma idealnej produkcji, bez żadnej wady technicznej, czy informacyjnej.

Jeśli chodzi o Zacka to się wszyscy nad tym zastanawiają. To byłby naprawdę ciekawy pojedynek Zack’a Addy - Christopher Pelant.