Zanim go obejrzałam wiele się o nim na słuchałam, a ponieważ nie jestem osobą, która wydaje sondy na coś czego nie zna postanowiłam zobaczyć i...teraz wim, że jest jeden z moich ulubionych seriali! Chyba nigdzie indziej nie będziemy mogli oglądać zwariowanych przygód matki i córki tak głęboko ze sobą zżytych, połączonych nie tylko więzami rodzinnymi ale najprawdziwszą przyjaźnią...Naprawdę zachęcam do zobaczenia.
to prawda Kochane klopoty to wspanialy serial pelen ciepla i optymizmu choc bywaja czasem drmatatyczne chwile jak np pozar hotelu Lorelai czy bojka (czekalem na nia od kilku odcinkow) Jessa i tego pedalka Deana. A tak po za tym milo spotkac jest kogos kto lubi tez ten serial
jezeli chodzi o bójke którą dean zaczoł to mnie zdziwiło ze na następny dzień rory nie maiała pretensji do deana jak by nigdy nic rozmawiała sobie z nim po pogzebie a kiedy Jessa zatakował ptak to niedawała mu spokoju i ciągle się czepiała jessa ze pobił się z tym dupkiem ja juz wogule jej nie czaje
to prawda rory czasem zachowuje sie nieprzewidywalnie i dziwnie jak kazdy czlowiek ale bardziej zaskakujace bylo dla mnei zachowanie jessa w ostatnich odcinkach jak przyjechal ojciec - nic o nim niepowiedzial rory , luke go wyrzucil - tez nic oo tym niewiedizala , przestal sie do niej prawie odzywac , bo bojce odszedl sobei tak jakby nigdy nic a ona tam sama zostala ale najbardziej zaskakujace bylojego zachowanie w ostatnim odcinku (niestety) keidy zaczal wydzwaniac do rory i wogole nic sie nieodzywal nawet kiedy ona sie zorientowala ze to on i zaczela swoim slodkim glosem mowic ze kochala go kiedys itp a on nic . ale coz fajny jest jednak chlopak i mam nadzieje ze stacja tvn siedem pusci kolejne odcinki