George jak zwykle xD
Fajnie, że niby wszystko zakończyli w tym sezonie, ale zostawili sobie również wątki, które mogą kontynuować w drugim sezonie (jeśli takowy będzie).
Mały Jake zabijający własną matkę był chyba najbardziej nierealnym wydarzeniem w całym serialu.
Jake bardzo fajnie zagrał, ale skoro jest on chory psychicznie to jakim cudem tak dobrze udawa ł,,normalnego"? To troche dziwne.
Ale moim wymarzonym zakonczeniem byłoby, gdyby Jake z Lindy naprawde uciekł (mimo iż wole Tindy :D)chociaż gdyby nie było 2 sezonu, to zostałby pewien niedosyt.
Tak poza tym to aktorzy graja momentami bardzo bezuczuciowo. Np. taki George: jego przyjaciołkę porwano, a on sobie gada i jeszcze możliwe, że przedłuża moment odnalezienia Lindy. Ale możliwe, ze to wina scenarzysty

Nie da sie tego usunac a jak widze moj laptop sam wyslal poprzedni kometarz...

"Jake bardzo fajnie zagrał, ale skoro jest on chory psychicznie to jakim cudem tak dobrze udawa ł,,normalnego"?"

Bo jest psychopatą

Właśnie widzę, że nie zabezpieczyłam postu jako zdradzającego fabułę. W buzię jeża no....

Odcinek bardzo dobry! George jak zawsze rzadzi, chociaz jego niektore komenatarze sa nie na miejscu, poniewaz opoznialy proces znalezenia Sophie i Lindy, mimo to nadal jest najbardziej barwna, zabawna i pomocna postacia :D
Najdziwniejsza sytuacja bylo chyba zabicie przez Jake swojej matki. On mial wtedy jakies 4(?) lata wiec watpie, aby takie dziecko bylo w stanie zabic matke i to poprzez wstrzykniecie jej jakis srodkow do krwi (przynajmniej mysle ze tak bylo).
Nadal nie moge znienawidzic Jake, moze to akcent, moze to swiadomosc ze to pewnr sytuacje uksztaltowaly go na zabojce ( zdaje mi sie ze jest bipolarny). Ale Lindy miala racje, zabojca jest narcystyczny.
Chyba jedyna sprawa ktora mi sie nie podobala to bezuczuciowosc w grze aktorow. Z ich calej obsady to chyba Ryan najlepiej zagral. Victoria powinna byc przerazona, a ciagle widzimy ta sama twarz (nawet jak sie smieje ma bardzo podobna) Sophie w smiertlenym niebezpieczenstwie i nawet nie sprawia wrazenie przerazonej, George jak wczesniej wspominalam wiecznie radosny, Tommy jakos w miare (Casey na szczescie przestal sie tak szczerzyc),a nawet te jego zelzawione oczy, kiedy musial zostawic Lindy z Jake'iem byly wzruszajace i przekonywujace.
Wychodzi na to, ze Sara w wieku 15 lat postanowila uciec ze swoim chlopakiek na teczowym jednorozcy, majac gdzies ze siostra bedzie sie martwic i szukac jej przez kilka lat :')
Fajnie, ze scenarzysci w pewnym sensie zakonczyli wszystkie watki pozostawiajac rownoczesnie male pole do popisu w razie kontynuowania serialu. Wedlug mnie 2 sezon jest juz pewny na 99% dzieki duzej ogladalnosci. Chetnie zobaczylabym jak Tommy szuka Lindy ( w koncy #TeamTindy :p) i mam nadzieje na jakas reakcje przyjaciol Lindy na to, ze ona od tak sobir wyjechala nic nikomu nie mowiac ( chociaz pewnie Georgie wie).
No ale odcinek na takie 8,5 ^^

To nie były żadne wygórowane środki, tylko po prostu powietrze. Chociaż nawet jeśli, to skąd taki brzdąc wiedział, że to zabija?

Ja nigdy nie lubiłam Jake'a, więc teraz bez problemów go znienawidziłam. Od początku wydawał mi się dziwny, chociaż szczerze przyznam, nie był moim głównym podejrzanym jako Flirtual Killer.

Nie wiem jak Was, ale mnie najbardziej zszokowało to, że Jake założył na manekiny to, w co jego rodzice byli ubrani w momencie śmierci :o I te posiłki "żyjące własnym życiem" :/

Jeszcze scena przy lustrze była dobra :D Piosenka przy tej scenie była mhmm :)

................. ?

No, scena przy lustrze też była świetna. I teraz już przynajmniej wiemy, skąd jego chory umysł i bzik na punkcie dziewczyny idealnej. Niby ojciec powiedział mu o tym kilka słów, ale to i trudna sytuacja rodzinna w dzieciństwie bardzo zniszczyły mu psychikę. Widząc zachowanie matki aż za bardzo wziął sobie do serca słowa ojca o znalezieniu tej jedynej, doskonałej kobiety.

Bardzo szkoda mi Lindy. Liczyła na wielką miłość a okazało się, że pokochała psychopatę...

Odcinek MEGA! Nie podbało mi się tylko, że Tommy, kiedy znalazł Lindy, tak łatwo odpuścił i wrócił po Sofiię. Podobało mi się za to jak na koniec widac było jego rozpacz, kiedy paczał sobie przez okno (TeamTindy!!!). Mam nadzieję, że w 2 sezonie (który prawdopodobnie powstanie) Tommy znajdzie Lindy, będą razem i rozwikłają zagadkę jej siostry (takie tam marzenia) ;)

Mega odcinek. Matko! Lindy i Tommy <3 Oni muszą być razem. Wiadomo już coś, na temat 2 sezonu? :)

http://www.filmweb.pl/serial/Eye+Candy-2015-721624/discussion/Sezon+2+%3AD,26162 09
Znalazłam to co zamieściłam w tym wątku :D

Ojej! Dzięki wielkie! :) Nie mogę się doczekać już.

Proszę :)
Ja też nie mogę się doczekać, już tak się przyzwyczaiłam że wtorek = Eye Candy a teraz trzeba będzie poćwiczyć cierpliwość :P

No właśnie. Może nie będziemy musiały długo czekać.. :)

“I will never stop looking for you” och... <333 :D

OMFG jaram się tym

http://38.media.tumblr.com/84b302ae561cbc5373f0a2a9cebcc6bb/tumblr_nld7ajHZ2f1tq pw9zo3_500.gif

Ooooo boskie. Nie chcę mówić ile razy do tego cofałam oglądając ostatni odcinek ;)

Kurcze, jak mi go szkoda.. :/

Mi też. Jemu tak na niej zależy, to takie słodkie i rozczulające <3 Wciąż nie ogarniam, dlaczego Lindy wolała Jake'a :O
Teraz dodatkowo będzie się martwił o nią, bo tak zniknęła bez słowa praktycznie.

Noo, jednak mi się wydaję, że ona go tak dosłownie nie wybrała. Mam takie przeczucie jakieś, że właśnie, ona chciała w jakiś sposób ocalić Tommy'ego i swoich bliskich. No w sumie to tak zrobiła. Trochę nie rozumiem końcówki.. Wyjechała szukać siostry, która upozorowała porwanie. Co w tym niebezpiecznego, że nikogo o tym nie poinformowała, skoro aresztowano Jake'a?

Odcinek dobry, mi się podobał. Poza tym uwielbiam takie ciemne charaktery, jak Jake. Ale i tak Team Tindy :)

Bardzo very dobry odcinek! Plusy dla gościa grającego Jake'a, mnie przekonał do swojej psychozy stuprocentowo. Ale dla Lindy minus jak stąd do Madrytu- serio nie mogła poczekać chwilę ze swoimi poszukiwaniami i pogadać z Tommy'm? Coś w stylu "jak się trzymasz?" czy zwykłe "dziękuję" powiedziane w cztery oczy, a nie się przez czaty komunikuje. Ale ogólnie to czekam na kolejny sezon :)