Jeśli ktoś z was pamięta fabułę filmu " Szatan z siódmej klasy" według książki Kornela Makuszyńskiego z przepiękną młodą Polą Raksą, to łatwo wyobrazić sobie film Kojoty. Mamy więc skarb, harcerzy i przestępców. Tytułowe Kojoty to oczywiście zastęp dzielnych harcerzyków, poprawnych politycznie ( mamy więc geja i ciemnoskórych uchodźców). Harcerze mają proste umysły podobnie jak przestępcy więc akcja toczy się wartko. Oczywiście nazwanie tego dzieła dramatem albo thrillerem to nadużycie, bardziej pasowałoby określenie Psi Patrol albo Pidżamersi dla trochę starszych gimnazjalistów.