2 ostatnie odcinki serialu ,mogły by być odrębnym filmem o Powstaniu Warszawskim. Cała historia od godziny "W" do zmierzchu powstania.Dramat ,akcja i końcówka która rozryw serce. Przy tym serialu produkcje typu "Miasto 44" czy "Czas Honoru" to beznadziejny chłam!!!!!
Kiedyś widziałem na youtube wywiad z jednym z pierwowzorów postaci Kolumba, chyba był to Stanisław Likiernik. Obecnie widzę, że flimiku na youtube już nie ma. Może ktoś jakimś cudem jest w jego posiadaniu i mógłby się podzielić? To był krótki filmik, trwał może 5 minut.
Jak nazywa się piosenka, do której tańczą podczas Sylwestra? Kamera robi najazd na choinkę i z płyty słychać "Powitasz mnie piosenką rzewną i będzie dręczyć mnie niepewność" Kto to śpiewa?
Do dzisiaj myślałem, że Kolumba zagrał Tadeusz Janczar, dzisiaj przypadkowo odkryłem, że grał go Jerzy Matałowski, swoją drogą obaj aktorzy podobni są z twarzy do siebie, przynajmniej w tamtym okresie.
Wie ktoś o co chodzi z zakończeniem tego mini-serialu?
Czemu jest takie pocięte, niepełne, niekompletne?
Cenzura? Może coś innego?
Bo aż mi się wierzyć nie chce, że tak świetny serial
ma tak spieprzone zakończenie...
Doskonaly, nawet po 40 latach nie zestarzal sie i ciagle oddaje atmosfere okupacji i powstania. Jedno tylko rozczarowanie, scena z Czerniakowa gdy powstancy spotykaja kosciuszkowcow moglaby byc dluzsza.
Dlaczego nie ma podanej Aliny - żony Jerzego w obsadzie serialu? Czyżby jej wątek nie był uwzględniony????? A może to tylko pomyłka...
zeby opisać jak wspaniałym serialem są "Kolumbowie". Pokolenie o którym opowiada serial nie wyróżniało się niczym nadzwyczajnym, jednak wplątani w wojenną rzeczywistość staja się bohaterami o których wspomina się z czcią i godnoscią, którzy przelewając swoja krew torowali wolność przyszłemu pokoleniu. Rewelacyjne...
Jeden z najlepszych seriali polskich, oddający atmosfere wydarzeń powstańczych, klimat, ducha walki. Wzruszający i przerażający. Najlepsi aktorzy. Nie moge zrozumieć, dlaczego ludzie wychowani na tak dobrych produkcjach, dzisiaj oglądają np. "Klan":/
Wszyscy chwalą, a ja się wyłamię. Serial mnie nie zachwycił, a wręcz przeciwnie - jest zrealizowany w strasznie nużący dla mnie sposób. Duży plus za odbrązowienie postaci, ale to nie wszystko.