Wiesz,zależy od gustu ja naprzyklad aktora który grał Kubę nie lubię potwornie w tej roli też mi do gustu nie przypadł,taki sztywny laluś. Pawlickiego bardzo lubię i jest lepszy w tej roli ,bo jest poprostu lepszym aktorem i gra bardziej naturalnie
Nie zgodzę się. Pawlicki nie jest ani lepszym, ani gorszym aktorem od Wesołowskiego. Moim zdaniem nie gra naturalnie, jest strasznie spięty i ma okropną dykcję. Ludzie czepiali się Wesołowskiego, że niewyraźnie mówi. Ja ze zrozumieniem wypowiadanych przez niego kwestii nie miałam problemów, natomiast w przypadku Pawlikowskiego jak najbardziej. Z resztą wystarczy porównać jak mówi np. serialowy Puchała czy Leon, a jak komisarz Orlicz ;P Poza tym kiedy patrzę na grę Pawlikowskiego, nie wiedzieć czemu kojarz mi się z Szycem (którego też nie uważam za dobrego aktora).
Ale to tylko takie moje skromne zdanie.
W każdym bądź razie serialowi po zmianie w obsadzie odejmuję jedną gwiazdkę. Gdyby nie Puchała i Leon odjęłabym wszystkie :)
Zgadzam się. Pawlicki moim zdaniem wypada gorzej niż Wesołowski. Też zauważyłam, że choć próbuje być wyluzowanym, to mu ta sztuka niestety nie wychodzi. Z dykcją też jest coś nie halo. Tak jakby chciał powiedzieć wszystko jednym tchem, szybko. Wg mnie Wesołowski mówił spokojniej i wyraźniej. Rozumiałam wszystko, co wyszło z jego ust. A przecież nie jest z wykształcenia aktorem... Za Puchałę, Leona i oczywiście słodkiego psiaka nie odjęłam gwiazdek. Ale niech jeszcze któryś z tej trójki odejdzie, to gwiazdki polecą :)
Wesołowski to totalne drewno. Jakim cudem takie beztalencie zagrało w tylu produkcjach? No, jak ma się ładną buźkę i gra w produkcjach dla mało wymagających małolat to nie trzeba umieć grać.
Ps; A z całej obsady najlepiej gra pies xd
xD to o małolatach to do mnie? Aż się zdziwiłam, bo naście dawno nie mam :DDD
A tak na serio, jak dla mnie, jest masa gorszych aktorów od Wesołowskiego. Ale kto co lubi. Wg mnie Pawlicki w tym serialu wypada gorzej. No cóż, nigdy nie dogodzi się wszystkim widzom, bez wyjątku.... Co do psiaka, bez dwóch zdań, uroczy. Taki włochaty misio i miło się go ogląda :p
Wiesz to zależy chyba od gustu i przywiązania do Wesołowskiego,bo mało kto lubi zmiany. Tylko ja poprostu nie lubię go jako aktora i nie jestem jedyna gra sztucznie i to taki filmowy laluś (oczywiście to moja opinia.) ze zrozumieniem kwesti jakie Pawlicki wypowiada w filmie nie mam problemu,ale to pewnie zależy kto. To moja opinia na ten temat ;)
Obaj mi nie pasują, jacyś tacy bezjajeczni.
To już wolałbym tego który grał w "Nowej", Bosaka - o ile oczywiście nie ganiałby ciągle w czapce naciągniętej na uszy, bo to mnie też rozwala :D
Nowa była strasznie naciągana. Nie pamiętam zbyt dobrze, ale chyba była scena gdzie Bosak zeskoczył z 2 piętra i biegł dale :D
Ojtam, ojtam - 2 piętro to jeszcze nie jest aż tak nierealne, jeśli umie się skakać ;)
Ja obejrzałem parę odcinków m.in. dlatego że lubię nieduże blondynki :)