Jeżeli polskie stacje już kopiują od zagranicznych seriale, to dobrze że chociaż tak jak w
przypadku "Komisarza Alexa" i postaci Bromskiego robią to do początku do końca. (Bo nie
zawsze tak bywa). W oryginalnej wersji główny bohater i opiekun psa również ginie, a poza tym
jest jeszcze trzykrotnie zmieniany z różnych powodów (oglądałem kiedyś bo ogólnie lubie filmy i
seriale jak graja w nich zwierzeta, zwlaszcza psy, a ten gatunek jeszcze to tym bardziej i bardzo
ucieszyłem sie z polskiej wersji). W przypadku naszego Bromskiego to tak jak w oryginale
główny bohater musiał zginąć (może troche za szybko i ogolnie niestety) ale poza tym czytałem
gdzies wywiad z Wesołowskim w jakies gazecie i powiedział też że inne plany zawodowe
sprawiły, że musiał zrezygnować z roli (więc może też dlatego Bromski tak szybko ginie). Była to
na pewno jedna z jego z lepszych ról, świetnie pasował jako Bromski. No ale skoro serial był
oparty na oryginale to NIESTETY Bromski musiał zginąć, ale przynajmniej był profesjonalnie
odwzorowany...Cześć jego pamięci [*]
No kartony, jak u słynnej Hanki to to nie były (całe szczęście, że nie) :P odcinek świetny, pomimo tego, że smutny :/
wiadomo, oryginał jest jeden i niepowtarzalny, ale... jak na polskie warunki filmowe mi przypadł go gustu :)
Moim zdaniem byłoby jeszcze lepiej, gdyby jeszcze bardziej go upodobnili do "Śmierci Mosera". Np. podzielenie odcinka na dwie części, postrzelenie Bromskiego itp. :)
Hm, myśl niezła, ale przecież filmowcy zawsze "mądrzejsi" ;p ich się nie przegada, nawet gdyby się próbowało...
Tak dla porównania scena z oryginału (niestety nie po polsku): http://www.youtube.com/watch?v=yZyLYapVJNU
dokładnie...
Sam scena w magazynie w "Rexie" miała powoli stopniowane napięcie, tutaj raz dwa, 60sekund i po sprawie.
Na dodatek scena ze szpitala w oryginale również 100 razy lepsza.
Czy ja wiem, tam to już w ogóle zrobili z tego policjanta amatora. Po magazynie lata uzbrojony facet, a on zamiast najpierw go obezwładnić, a dopiero potem wypuścić kobietę robi wszystko na odwrót.
Trochę też, chociaż mógł się nabrać na to, że kobieta się udusi. Jednak tamten koleś popełnił większy błąd. Wcale się nie rozglądał tylko walił w drzwi...
Mało profesjonalne zachowanie policjanta, najpierw powinien skuć gościa a potem zajmować sie resztą, dał się podejść psychopacie.
wiesz w takich sytuacjach, jak jest zagrożone czyjeś życie, to nie myśli się raczej, aby zakuć w kajdanki przestępce tylko szybciej uratować życie komuś innemu. fakt jego błąd, ale no cóż. tak napisali scenarzyści i tak musiało być.
W sumie wszystkie seriale kryminalne są absurdalne. Rzadko się słyszy, żeby w Polsce zastrzelili jakiegoś policjanta. Bromski oberwał chyba dwa razy, za trzecim nie przeżył. Muszą coś wymyślać żeby było ciekawiej. Gdyby w policji było aż tak niebezpiecznie, to nikt by tam nie chciał pracować.