Marek Bromski zginie.Scenarzysci dementuja plotki-Kuba Wesolowski nie zginie.Bedzie Antoni Pawlicki ale w innej roli.Wesolowski zostaje.A jednak za chwile zmieniaja zdanie-Wesolowski odchodzi,Bromski zginie.O co tym scenarzystom chodzi?Ludziom obiecuja jedno a robia drugie...Szkoda Wesolowskiego-przyzwyczailam sie do niego i dziwnie bedzie sie przestawic na nowego glownego bohatera.Chociaz lubie Pawlickiego:) A wracajac do scenarzystow mogli jasno wyjasnic ta sprawe z rola Kuby Wesolowskiego a nie wymyslac i zaskakiwac-chyba zmieniaja zdanie co 5 minut albo maja nas za glupkow.
Oni chcieli długo trzymać napięcie , ale to było bardzo prawdopodobne że go uśmiercą
Dla mnie to jest głupie, że on wogóle odejdzie :/ Dla mnie nie ważne co oni mówią czy to ma napięcie dac czy nie.. Teraz ten serial będzie bez sensu
http://www.youtube.com/watch?v=lakv6GzHDkg najprawdopodobniej zginie w taki sposób. Alex to kalka Rexa, odcinki zerżnięte z oryginału to i śmierć będzie wyglądać podobnie.
Dziś czytałam na Onecie, że Wesołowski odchodzi z produkcji ze względu na swoje inne zobowiązania zawodowe, więc po części dlatego też go uśmiercą. Oryginalnym powodem śmierci Bromskiego jest oryginalna wersja włoskiej produkcji, czyli inaczej być nie może :)
Trochę szkoda, że Wesołowski już nie będzie grać, bo nieźle spisywał się w tej roli i miał też świetne relacje z psami, które grały Alexa. Fajnie się na nich razem patrzyło, ale jestem pewna, że Pawlicki poradzi sobie równie dobrze :)