Wiem każdy ma prawo do własnego zdania, wiec i ja się wypowiem. Wole Pawlickiego w roli komisarza jest jak dla mnie 100 razy lepszy niz Wesołowski. Widać odrazu ze Pwalicki ma świetny kontakt z Alexem, wystarczy ze raz czy dwa go zawoła a pies reaguje na niego, parzy sie na niego, słucha sie go , bawią sie razem i to widac ze pies go lubi i reaguje na niego pozytywnie i wogole zachowuje sie jak by Pawlicki byl jego prawdziwym panem. Orlicz przynajmniej sie usmiecha, żartuje i nie jest taki drętwy jak jego poprzednik. Przecież Wesołowski był strasznie drętwy, sztywny, nie radził sobie z Alexem, który wogóle sie go nie słuchał albo go olewał i te jego odzywki do psa, koszmar. Wogole to juz zapomnialam ze Alex miał innego właścicela niż Orlicz:)
Zgadzam się w 100 % :) Pawlicki jest po prostu świetnym, bardzo utalentowanym aktorem, bo na Wesołowskiego to szkoda oczu - w tym filmie jego "gra" raziła niewyobrażalnie, oglądnęłam może 2 odcinki i więcej nie dałam już rady, właśnie przez tego bożyszcza nastolatek. A Pawlicki to klasa sama w sobie, we wszystkich swoich rolach jest bardzo naturalny; on nie tyle gra, co jest swoimi postaciami. Na jego interakcję z psem miło się patrzy; naprawdę widać, że pies go bardzo lubi.
tez tak uwazam Antek jest świetny , ale wiele Gimbusów uważa co innego obrazają Pawlickiego i nic tylko Marek
Nie rozumiem co te gimbusy w tym Wesołowskim widzą... totalne dno aktorskie a i urodą nie grzeszy... szczytem jego możliwości to ten tvnowski serialik. A Pawlicki występuje w ambitnych projektach, nie lansuje się i sam mówił, że nie zależy mu na sympatii rozwrzeszczanych nastolatek. A "Komisarz Alex" w końcu stał się serialem kryminalnym, a nie kolejną telenowelą z amantem Wesołowskim za 3 grosze.
ale i tak wole Wesołowskiego od tego Rudego włocha Fabriego z Rexa wcześniejsi opiekunowie lub pozniejsi w orginale byli dobrzy Moser Brandtner Hoffman , Rivera , a ten Fabbri drażni mnie bardziej niż Wesołowski
Moim zdaniem Fabbri był beznadziejną postacią, ale Capparoni jako aktor nie był aż taki zły, w przeciwieństwie do tego pseudo-aktorzyny Wesołowskiego. Ale fakt zarówno Fabbri jak i Bromski są na depresyjnym poziomie, bez porównania do Brandtnera, Orlicza czy Mosera.
Hoffman też był ok tylko szkoda że zepsuli go w 8 sezonie bo w 9 i 10 był fajny , co do Kapparoniego to mnie też drażnił jako aktor jak bełkotał jak oglądałem włoskie odc to nic nie rozumie
we wczorajszym odc świetna scena rozmowy z Michalskim Pawlicki zagrał świetnie mimika twarzy i wszystko te oczy takie troche smutne nie wyobrazam tego odc sobie z Wesołowskim i takich scen
popieram w 100%, ta scena była mega :) Wczorajszy odcinek miał fajny klimat, podobają mi się bardzo epizody z nowym reżyserem. Te oczy Pawlickiego jak rozmawia z siostrą przez telefon - mistrzostwo.
wczorajzy odc klimatem przypominał mi odc z Moserem które były mroczne odc z Brandtneram też świetna ale bardziej kumplowskie
Właśnie, bardzo podobny klimatem do tych z Moserem, moim zdaniem były one najlepsze w Rexie. Z Brandtnerem też fajne, ale najmniej, nie wiem dlaczego, podobały mi się odcinki z Hoffmanem...
bo wielu ludzi patrzy na Hoffmana przez pryzmat 8 sezonu gdzie był tragiczny ale w 9 sezonie było dobrze i miał fajny kontakt z psem ale nie dało się uratować oglądalności i serial zakończono w Austrii a szkoda bo Marc się wyrabiał wole na niego patrzyć niż na tego Gbura Lorenzo
Marc jako komisarz nie był zły, ale jakoś te odcinki mi nie podeszły. Mimo tego, że 9 sezon był rzeczywiście lepszy od 8.
ostatni odc sezonu też świetny znam go z Orginału i musze powiedzieć że był u nas porównywalny Orlicz w pace zrobił większą rozpierduche niż Brandtner a sceny ucieczki i rozbrajanie bomby świetne u mnie orginał miał 9 pkt u nas tyle samo
ten odcinek też mi się bardzo podobał, naprawdę nie odstawał od oryginału a ucieczka Orlicza i tego tam przestępcy moim zdaniem wypadła nawet lepiej niż w "Rexie", fajne też było jak Orlicz udawał surowego dla psa
nie wiem czy zauważyłeś ale teraz w Rexie jest taki komisarz Davide rivera zastąpił on tego gbura Lorenzo Facet przypomina mi z tą bródką i dłuższymi Włosami Orlicza z 3 sezonu bo w 4 Michał miał krótsze włosy
Rivera był fajny :) moim zdaniem on i Moser byli najlepsi w Rexie, Brandtner niby też ok, ale jakoś ten aktor nie za bardzo mnie przekonywał swoją grą, choć sama postać sympatyczna.
ciekawi mnie teraz kogo wlepią u nas po Orliczu
Dziwne że nie lubisz Gedoona dla wielu to oni z Moserem byli najlepsi i to właśnie róznica między Rexem a Alexem bo między tymi panami jest mała róznica umnie jednak Brandtner prowadzi za to że miał zadanie dośc trudne wyciągnąc Rexa z dołka który był strasznie przybity po śmierci Richarda a Moser nie miał tego doświadczenia z psami mimo też był swietny a W Alexie nie ma rywalizacji bo Orilcz miażdzy Bromskiego Rivere też lubie jest u mnie na równo z Davide ale obaj za tamtą dwójką gdyby hoffman był od początku taki jak w 9 i 10 sezonie to też mogło być inaczej
Miało być że Davide u mnnie razem z Orliczem na 3 miejscu przepraszam za błąd
odniosłem tez wrazenie ze Bromski i Orlicz byli stylizowani troche do Fabriego i Rivery obaj do nich są podobni
z Bromskim oglądałam może z dwa odcinki, więc nie jestem w stanie powiedzieć na której postaci z Rexa był wzorowany, ale nawet jakby był to wyszło to z marnym skutkiem, bo Wesołowski kolejny raz zagrał siebie samego, tylko że jeszcze bardziej sztucznie niż w innych produkcjach (o ile to możliwe). Ten pan (nie powiem aktor, bo nie pasuje) potrafi skopać nawet dobrze zapowiadającą się postać, jak to było w Czasie Honoru.
Bromski jest odpowiednikiem Mosera ale z wygladu przypomina Lorenzo swoją drogą kto wymyślił Caparoniemu tak beznadziejną postać dobry aktor ale jego Fabbri jest tragiczny przez to chamstwo był wybierany na fali bondów z Creigiem i wszczepili mu jego zachowania
napisałam chyba wcześniej, że Fabbri był właśnie głupią postacią, ale sam aktor nie był zły i dobrze grał takiego oschłego komisarza:)
I jeżeli Bromski miał być odpowiednikiem Mosera to producenci chyba mieli bardzo zły dzień, kiedy zdecydowali w tej roli obsadzić to beztalencie
Bromski w niczym nie przypominał Mosera, zresztą wydaje mi się, że Orlicz też raczej nie przypomina Brandtnera... rzeczywiście chyba bliżej mu do Rivery
no ale idąc tym schematem, ciekawa jestem kogo wybiorą jako odpowiednika Hoffmana
Orlicz ma z Brandtnera tyle że służyli w oddziale specjalnym z psami i ich pies miał na imię Arco choc fabularnie Orlicz grał klka odc w których w orginale powinien być Moser ale Włosi podają go jako odpowiednik Brandtnera
też dziwie się Włochom że tak szybko wymienili Rivere zastępuje go Marco Tarzini gorsza kopia hoffmana i szkoda że w orginale nie pokazali śmierci Brandtnera a potem Hoffmana głupio się ogląda pojicjantów się nie całuje nie wiedzą co stało się z Alexem albo Włosi wyjeżdzają nagle z Moserem i wmawiają nam że jego brawo mistrzu mówił Richard a o Marcu nic nie ma pewnie w Alexie śmierć Orlicza zobaczymy
aha, nie jestem ekspertem odnośnie Rexa, Alexa zresztą też nie, więc tego nie wiedziałam. Na razie naszą polską wersję da się oglądać, zobaczymy jaka będzie dalej bez Pawlickiego, bo czuję, że 5 sezon będzie ostatni z nim.
Antoni podpisał niedawno kontrakt do 8 sezonu czyli będzie chyba grał w odc fabularnie z Hoffmanem
Włosi przyjeli że Hoffman i Brandtner nie istnieli i jedynym opiekunem Rexa był Moser zrobili to by obniżyc wiek psa a Davide też wyparuje i nie pokażą co się z nim stało
Właśnie tego nie wiedziałam co się stało z Alexem, bo nic o tym nie mówili, nie wiem czy odszedł czy zginął... z Hoffmanem odcinki w ogóle mi się nie podobały, jakoś nie przypadły mi do gustu.
Nie wiedziałam, że Włosi uznali że dwóch poprzednich komisarzy po prostu nie istniało, ale rzeczywiście wydaje to się logiczne, bo Rex nadawałby się już na emeryturę;)
Rzeczywiście szkoda że pozbyli się Rivery, bo był fajny.
I wątpię żeby Antek grał aż do 8 sezonu, to trochę długo a on jest bardziej nastawiony na produkcje niszowe. Sam zresztą mówił, że w tym serialu gra głównie aby podreperować swój domowy budżet po ostatnim filmie.
ale produkcja podała że kontrakt juz podpisany a odc z Brandtnerem i jego smiercią był ale tak brutalny że wyemitowano go raz w Austrii tropił zabójce 1 psa i wyleciał w powietrze w budynku a odcz Hoffmanem tylko napisali i miał zginąć zasłaniając tą Nikki własnym ciałem mimo że przyjęto że Alex i Marc nie istnieli w 1 odc z Lorenzo Rex też był na emeryturze tylko jedno im nie wyszło bo był tam Kunz a on nie ma prawa znać Richarda
ok, to już wszystko wiem :) a wiesz może czy można byłoby gdzieś w sieci zobaczyć ten odcinek ze śmiercią Brandtnera ?? bo u nas Orlicza raczej nie wysadzą w powietrze ;)
szukałem wszędzie ale nigdzie nie ma jeżeli według produkcji Michał jest polską wersją Brandtnera to zginie tak samo Bromski też zginą podobnie jak Moser mogę ewentualnie ci wrzucuc opis Hoffmana ale po Włosku jak będziesz chciał
aha, to szkoda że nie można tego obejrzeć, jak ten opis jest po włosku to dużo nie zrozumiem, umiem tylko niemiecki ale możesz wrzucić
też niemiecki znam a ten jest po włosku już podaje Marc Hoffmann e Niki Herzog scoprono un contrabbando di droga. Dopo un po' di tempo gli ispettori vengono a sapere dove la fabbricano e si recano nel posto. Gli spacciatori si accorgono dei due, e scappano. Dopo un lungo inseguimento si crea una sparatoria all'interno di un capannone, e sarà così che Marc morirà salvando la vita a Niki da un proiettile
wiesz że mnie fabularnie zawiódł odc smierc Bromskiego w orginale budowano napięcie i był też mroczny odc a u nas Bromski zginą jak frajer to mi się nie podobało a z Orliczem tylko 1odc mi się nie podobał znak szatana z sceną akcji która była kpiną w Rexie była fajna atmosfera zima ranny Richard i na tym jedynym odc z Antkiem się zawiodłem człowiek bez twarzy też mógł by być lepszy bo nie było akcji na końcu ale odc ok
śmierci Bromskiego nie widziałam, więc nie umiem ocenić, a z Orliczem to nie podobały mi się właśnie też Człowiek bez twarzy, taki bardzo naiwny był, Znak Szatana ogólnie mi się podobał ale ta scena finałowa to rzeczywiście była beznadziejnie zrealizowana. A tak w ogóle podobają mi się bardzo odcinki Fabickiego i w 3 sezonie fajny był ostatni. Mam tylko nadzieję, że w 5 sezonie nie wezmą się znowu za romansidła tylko dalej będą skupiać się na akcji. I niech wywalą tę Monikę, bo sceny z nią są beznadziejne.
tez u nas podobał mi się odc Diagnoza morderstwo to ten co udawali alkocholików Orlicz był dobry w tym odc tylko w orginale lepsza akcja Rexa ale ogólnie też nie było zle w tym odc i odc Nowy też fajnie się oglądało zmieniono pływanie na poscig za cięzarówką miał troche zmienioną fabułe przez to nie ogladało się jak pocięty orginał który był 2 częsciowy
nie podobał mi się też z tymi lalkami, chyba Deląg w nim był, trochę idiotycznie tam zagrał i może przez to taka bardziej komedia z tego wyszła
sam odc nie był zły fajny klimat mniał tylko właśnie Deląg największa bolączka no i końcówka u nas była walka a w orginale tylko ściganie no ale w Rexie zagrał tam Waltz
Ale ta teza o której ci piałem że Marc i Alex nie istnieli ma jedną wade a to jest Kunz który nie miał prawa znać Mosera i dołączył do zespołu za Brandtnera
to jest pewna nieścisłość, bo Kunz rzeczywiście doszedł za Brandtnera... ale skoro Włosi uznali, że poprzedni komisarze w ogóle nie istnieli to może też zmienili życiorys Kunza, że niby był już za Mosera, nie wiem...
miło było z tobą pisać ale wyjeżdzam i mię nie będzie jak wróce to się odezwie nara
bo Pawlicki to dużo lepszy aktor i przede wszystkim ma lepszy kontakt z Alexem. Wesołowski w ogole nie miał podejścia do psów, kiedyś mówił wywiadzie, ze nigdy nie miał psa i to było widać.
Kuba w jednym z wywiadów mówił że żeby pies go lizał musiał smarować się karmą