Rozpoczyna się pierwszy dzień szkoły. Czas, kiedy nie tylko synowie Matejko stają przed nowymi wyzwaniami, ale również ona sama. Pierwsze zdziwienie dopada ją od razu przez budynkiem szkoły, gdzie niespodziewanie dostrzega Andrzeja. Mąż wyznaje jej, że chce uczestniczyć w życiu swoich dzieci bardziej niż dotychczas. Maria - choć uważa, że świetnie radzi sobie ich z wychowywaniem - od razu korzysta z deklaracji małżonka i prosi go, żeby zajął się synami na uroczystości rozpoczęcia. A sama biegnie do pracy, ponieważ pilnie potrzebują jej na komendzie...