Ten odcinek powinien być ostatnim w tym słabym serialu.Po odebraniu broni naszej uroczej policjantce i udanej próbie samobójczej przy użyciu tejże broni przez podejrzanego, nasza dzielna pani komisarz powinna być w sposób spektakularny wywalona że służby.Konwencje konwencjami ale pewne zasady powinny obowiązywać.Jednak tak się nie stanie.Samotna matka,wychowująca czwórkę dzieci nie może zostać bez ukochanej pracy.A że pukała się z tym kim trzeba,to i o poręczenie nie będzie trudno.Notabene kto zatrudnia matkę czwórki dzieci (samotną) w wydziale gdzie nie pracuje się od 8 do 16?Ja wiem że ten serial ogląda się lekko, łatwo i przyjemnie,ale są pewne granice.I jeszcze jeden smaczek.Powiedzcie mi jak może podobno inteligentny człowiek próbować zrealizować receptę bez pieczątki lekarza?Pomijam już fakt że od dłuższego czasu każda recepta widnieje w systemie.