Strzelając karabinem, czyli komentarze Margaret Luz-Pritchett.

O barwieniu i tego skutkach.

Tym razem nie będę wytykała "błędów"(patrz felieton o Lotr: Dwie wieże), bo takich jest mało, ale, są one umieszczone w celu nadania wyrazistości postaci. Takich zabiegów dokonano kilka. Jest jednak taka osoba, która dzięki takim małym przekłamaniom ubarwiła całą serię. Mam tu na myśli wspaniałego żołnierza jakim był George Luz (pominięty nieco w książce S. Ambrosena). Świetnie (według mnie) zagrany przez Rickiego Gomeza ^-^ wkłada do serii trochę humoru.
I właśnie o nim będę pisała.
Mianowicie Rick jako aktor nie zdążył jeszcze zabłysnąć. W necie nie spotkałam się jeszcze z żadną fanowską stroną (a może jest jakaś? Jeżeli tak to piszcie do mnie!!!) poświęconą całkowicie jego osobie. Tego mi brakuje. Chciałabym bowiem np: żeby na moim pulpicie nie widniał kto inny jak pan Gomez.
Właśnie takich aktorów cenię najbardziej. Ich wizerunek i styl grania nie jest przesiąknięty Hollywoodem. Tak, też jest z Rickiem Gomezem.
Muszę pochwalić Hanksa i Spielberga za to co zrobili. Jeżeli ktoś sumiennie oglądał serię to może pamiętać o kilku scenach z udziałem Luza, które tak naprawdę były zmienione na rzecz jego postaci:
1. W odcinku The Breaking Point podczas ostrzału artyleryjskiego George został wciągnięty do okopu przez Liptona. Kiedy nasz bohater wygodnie się umiejscowił w okop uderzył pocisk, który nie wybuchł. Przerażony Luz poczęstował Liptona Lucky Strikem (papierosem).- Różnica jest taka, że to nie Luz wskoczył do okopu Liptona. Siedział tam, a nie wskoczył ,radiooperator Bob Mann.
2. Druga, bardzo śmieszna sytuacja została ukazana w odcinku Why we fight?
Rozbawiony Frank Percontte i George Luz wybierali jajka z kurnika, kiedy to do pomieszczenia weszła młoda Niemka. I komu pierwszemu przyszło do głowy, żeby zacząć ją podrywać? Tak! Zgadliście. Luz ruszył do boju, z którego wyszedł z odbitą na policzku dłonią młodej gospodyni.- Fakt historyczny był taki: Nie był to ani Frank, ani George. Po prostu po jajka poszli Webster i Reese. Jednak i ta sytuacja nadała "humorystycznej barwy" obliczu naszego bohatera.

Takie "ubarwienia" wręcz uwielbiam. I głośno mówię wszem i wobec, że George Luz jest jedną z najlepiej zagranych postaci w całej serii.
Mam nadzieję, że za kilka lat będą ukazywały się filmy w których Rick będzie grał role pierwszoplanowe. I jeszcze jedno nie może on się "zepsuć".
Zepsucie można zauważyć w momencie, kiedy dobry aktor występuje w beznadziejnych filmach typu (bez obrazy, dla fanów tego rodzaju obrazów) jak ostatnio wchodzący na ekrany kin D-Devil (taki chyba nosił tytuł) z Benem Afleckiem.
Wnoszę propozycję założenia nieoficjalnego "kółka zainteresowań" takimi aktorami jak Rick Gomez, Matthew Settle, Scott Grimes, Eion Bailey, James Madio, czy Kirk Acevedo. Wnioski o stworzenie takiego mutanta zgłaszajcie do mnie. Chętnie poczytam wasze listy^-^. Ja tak bardzo lubię rubryczkę napisz do mnie....Więc czekam!

Sporządziła Dumle®