Czemu kosmici wyglądają jak czerwone diabły ?
Co się stało z tymi dziecmi co ich wzieli ?
Czy ta jeenifer ta dziewczynka to ona zniszczyła ziemie ?
W filmie
- ponieważ wszechświat jest nieskończony i ilość zamieszkujących w nim ras jest pewnie znaczna. Ślepy traf, że osobniki tak wyglądające przybyły na Ziemię
- wyewoluowały w taki sposób, że połączyły się z innymi "supercywilizacjami", jako tzw. nadświadomość
- tak, wyssała energię i zniszczyła Ziemię. Może jako dziecko nie do końca zdawała sobie sprawę z nowych możliwości
W książce zostały te kwestie nieco rozwinięte i wyjaśnione
SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; - CZERWONE DIABŁY - ludzka rasa posiadała zdolności parapsychiczne, które w przyszłości mogły zagrozić nadświadomości (i przy okazji zniszczyć znaczną część galaktyki), która wysłała Kellorana, żeby zwiódł, a następnie po dokonaniu transformacji zniszczył ludzkość. Wizerunek rasy Kellorana jako złego "diabła-antychrysta" w mitach wziął się z olbrzymiego szoku, jakiego doznała ludzkość, gdy przedstawione zostały właściwe zamiary "diabłów". Zdolności parapsychiczne spowodowały to, że wizerunek Kellorana powędrował w zbiorowej pamięci gatunku w przeszłość i stąd od najdawniejszych czasów ktoś z rogami był uważany za tego złego. "Diabły" nigdy wcześniej się nie pokazali żadnemu człowiekowi. SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; DZIECI - dzieci zabrane zostały z Ziemi po to, żeby je chronić (rodzice mogli je pozabijać, mimo "mocy" posiadanych przez dzieci). W ciągu kolejnych lat, na pewno mniej niż 40 utraciły fizyczne ciała i połączyły się z nadświadomością. SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; ZNISZCZENIE ZIEMI - nic takiego nie miało miejsca - gatunek ludzki oczywiście wymarł (poza "dziećmi, gdyż tylko umysł dziecka mógł się połączyć z nadświadomością), ale sama planeta przetrwała, nikt jej nie rozwalił) SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO; SPOJLER, CZYTASZ NA WŁASNE RYZYKO;