I to pomimo tego, że u nas nadawali wersje ocenzurowaną, a sam serial w porównaniu do wersji mangowej jest zwyczajnie kiepski? Jedyne, co się wyróżnia(na upartego) na plus to dubbing - nie kaleczył uszu tak jak ten z Yu-gi-oh! czy Naruto (argh!!!). Sam oceniam na: fabuła - 4/10, grafika - 7/10, muzyka - 7/10 w wersji zachodniej, 8/10 w wersji japońskiej (openingi i endingi), postacie - hmm, 6/10? Ogólna ocena - 6,5/10 - do obejrzenia i nawet przyjemne, ale bez rewelacji.
Też się dziwię. Dla mnie przeciętne - 5/10. Chociaż faktycznie za dobry
polski dubbing podniosę do 6/10, bo on podnosi wartość tego anime
(najłatwiej go docenić po obejrzeniu zdubbingowanego Naruto - blah!).
Po obejrzeniu dubbingu Naruto czy Yu-gi-oh! to nawet politycy czy dzieci neo tak jakoś sensowniej gadają...