Aktorzy ok, scenografia git ,muzyka spoko ale ta fabuła to tak jakoś słabo. Polski Ojciec chrzestny? Porównanie idące zdecydowanie za daleko ha ha ha jakiś kosmos.. Oglądałem na siłę (żonie się podobał) film bardzo przewidywalny chociaż parę pomysłów autorskich reżysera było git. Ogólnie film słaby, ale myślę że trzeba zobaczyć (Szyc rozwalił mnie na łopatki pozytywnie) chociażby na tylu wspaniałych aktorów grających razem, co nie zdarza się zbyt często. No i ta scenografia naprawdę na hollywoodzkim poziomie. Mimo wszystko liczyłem na lepiej poprowadzoną opowieść