Dostrzegłem to w scenie, gdy Szapiro jedzie na samolot- otóż reżyser nakręcił to w sposób komiksowy! Nie tak przerysowany jak w sincity, ale jednak
Każda scena tak wygląda-jak z komiksu. Nieruchoma kamera, minimalny ruch aktora z długimi scenami bez ruchu- np. scena z rodzicami Emilii i ujęcia jej ojca. Stąd też brak ludzi na ulicach- w komiksach nie rysuje się tłumu ulic. Obejrzyjcie serial z tym spostrzeżeniem- zgodzicie się.