Cóż... Jeśli to komedia, to albo ja dzisiaj wisielczy jakiś jestem, albo to zupełnie nieśmieszne jest.
Pani Janda mi wybitnie tam nie pasuje, bo ciągle mam ja przed oczami w "Pomocy domowej", gdzie spadłem niemalże z fotela. Ze śmiechu... A tu...? A tu bez żadnych emocji, niestety.
Piszę po pierwszym odcinku, tak na gorąco, wierząc, że wszystko to się rozkręci i nabierze rumieńców :)
Oj właśnie serial,Pomoc domowa to była masakra :D.Tu żadna rewelacja nie była,ale za to z przyjemnością się nawet oglądało,no ale każdy ma inny gust ;).Mam nadzieje że w kolejnych odcinkach,jak się już zapozna bliżej z bohaterkami serialu,to będzie jeszcze lepiej ;)
Nie mówię o serialu, tylko o genialnym spektaklu teatralnym w "Och-Teatrze", należącym do pani Krystyny, nawiasem mówiąc...
Ten serial powstał tylko po to by dać zarobić kilkunastu aktorom w dobie pandemi. Jest tak tani że niektóre filmy yutuberów wyglądają na robione bardziej profesjonalnie i z większym budżetem.
Oooo, tak... Nie zwróciłem początkowo uwagi - faktycznie taniością zalatuje na kilometr... Te plany, a właściwie ich brak, minimalistyczna scenografia, eeeech... :(