Właśnie na Fox zakończono nadawanie dwóch pierwszych odcinków Scream Queens.
Co sądzicie?
Mnie najbardziej rozbroiła sama końcówka drugiego odcinka, a uśmiałem się kilkanaście razy. Świetnie im wyszło to połączenie, a Emma wymiata w swojej roli.
Które sceny najbardziej ci się spodobały? :D Mi każda z Emmą, śmierć Ariany oraz naprawdę zaskakująca końcówka 2 odcinka według mnie.
mi to samo, każda z roberts bo ją wręcz kocham <3, śmierć ariany, ta akcja kiedy ta jedna policjantka zginęła i ta druga wrzeszczała po czym ją wyrzuciła z auta i odjechała, zaskakująca końcówka odcinka 2 plus jeszcze parę innych scen, jest naprawdę dużo, bo często się śmiałem xd ale najbardziej uwielbiam channel oberlin graną przez emmę, hester, zayday, channel 5 graną przez abi, no i grace.
Ja chyba właśnie najmniej polubiłem Grace, a moje top 5 postaci to na razie: Chanel, Hester, Cathy, Denise oraz Pete. :3
Serial jak na razie bardzo fajny szkoda, że nie ma tej czołówki, którą zaprezentowali wcześniej. Na plus zabawna scena z Arianą i sama Emma, która wymiata w tej roli. Z reszty bohaterów polubiłam jeszcze Chanel 5, Gigi, ojca Grace, Boone, Zayday i Grace.
czołówka będzie raczej, to jest 1 odcinek, już wielokrotnie widziałem w serialach taki przypadek ze pierwszy odcinek nie miał czołówki, tylko zwykłe takie wejście.
Mój nowy ulubiony serial, inaczej być nie mogło. Scena śmierci postaci Ariany chyba najbardziej mi się podobała ze wszystkich, a tak to ta gdzie Grace widzi Red Devila przed bractwem i rusza za nim - świetne nawiązanie do pierwszego Halloween, gdzie Jamie Lee Curtis sama też grała. Albo ta, gdzie Chanel nakrywa Chada i Boone'a razem, ten jej szok i tekst "He's got a big boner!", a Chad później na schodach nawiązując trochę do Wrednych dziewczyn: "I can't help that everyone wants to have sex with me".
Po prostu 10/10, Emma i Lea najlepsze.
Haha, dokładnie, te nawiązania są świetne! Które postacie lubisz najbardziej? :D
Chanel, poza nią Hester, Boone, ogółem wszyscy są świetni praktycznie, ale królowa może być tylko jedna. :p
I tu mnie boli. Nie oglądam horrorów zbyt często (tylko przy piciu z kumplami od czasu do czasu), więc wielu odniesień/parodii do mnie nie trafia. Te które trafiają rzeczywiście mnie śmieszą, ale to rzadkie przypadki.
Na razie widziałem tyko pilot, ale już on totalnie pozamiatał "Scream" od MTV, który w sumie słabym serialem nie był. tutaj jednak to jest wszystko tak absurdalnie grubą kreską nakreślone, że łeb pęka. Emma Roberts po prostu bryluje, już w AHS i Krzyku 4 miała okazje być wredną suką, ale teraz przebija wszystko i wszystkich, no i jest w tym najlepsza. Serial faktycznie stawia na humor pełnymi garściami, a przy tym jest dynamiczny i ostry. Niby po jednej ofierze na odcinek miało być, a tu zginęły 3, właściwie 4 osoby.
Do tego efekty gore przy śmierci tej sprzątaczki były świetne. No i faktycznie mordowanie Ariany wypadło po prostu odjechanie. Wszystkie morderstwa zresztą pomysłowo wyszły. Cieszę się, że ten serial bardzo odróżnia się od AHS i ogólnie dostarcza masę rozrywki oraz śmiechu. Trochę więcej seksualizowania dziewczyn by się jeszcze przydało, no ale mam nadzieję, że przyjdzie na to czas.
Serial tapla się w oceanie świadomego kiczu co jest tak cudowne ale oczywiście nie przypasuje każdemu ^_^
No ale taka konwencja i świetnie się jej twórcy trzymają. Scena gdy dziewczyny widzą napis namalowany czerwoną farbą i te boskie ujęcia z czerwono-zielonym oświetleniem niemalże znikąd :D
Jamie Lee Curtis po raz kolejny udowadnia, że jest rewelacyjną aktorką a i reszta daję radę i ogląda się ich z bananem na twarzy.
Myślę, że serial dużo by stracił gdyby siebie traktował poważnie.
Oczywiście jestem ciekawy kto może być mordercą, bo twórcy starają się podejrzenia rzucić na każdego - na 90% jest to jakoś powiązane z tym dzieckiem z 1995.
Serial jest bardzo dobry. A przynajmniej dobrze się zaczyna. Świetne ujęte odświeżone "typowe" horrorowe zagrania - przerobione na parodię. Ogólnie to ma to trochę klimat "strasznego filmu" tylko wydaje mi się, że produkcja jest o wiele lepsza.
Emma Roberts mimo iż znowu jest wredną laską to jednak prezentuje się świetnie. Aczkolwiek jak dla mnie to Lea Michele błyszczała przez dwa odcinki. Nie dostaje dużo czasu ekranowego (jeszcze) ale za każdym razem gdy się odzywa lub podejmuje jakieś akcje rozśmiesza mnie :)
Super parodia . Miałam go nie oglądać ze względu na kiepskie opinie jakie krążą po necie, jednak cieszę się, że to zrobiłam bo mam zupełnie odmienne wrażenie, bezlitośnie ośmiesza współczesny świat ;D i realia, nie wiem czy taki mieli zamiar ale wyszło super, świetnie się bawiłam na tych 2 pierwszych odcinkach.
Takie sobie. Ogólnie postacie jak na razie są słabe, spodobała mi się tylko pani dziekan, Grace bo to po prostu sympatyczna istotka, na szczęście nie w taki żałosny sposób jak to często bywa, plus jeszcze za gejowatego Nicka Jonasa i w sumie to wszystko. No i ten chłopak Chanel #1 czasem daje radę. Niektóre sceny i teksty są genialne (Michael Bay, czyli najlepszy reżyser naszych czasów!'') ale niestety większość mnie nie śmieszy, a charakter Chanel #1 doprowadza mnie czasem do szału. Niestety nie jest to postać w stylu Santany czy Quinn z 'Glee', które mimo że były wrednymi biczami, to jednak coś w sobie miały, a u niej niestety tego nie widzę. Może w kolejnych odcinkach się to zmieni, ale jak na razie nie kupuję jej postaci. Lea Michele w cieniu, więc też się nie miała czym wykazać, ogólnie wszystkie Chanel są typowe i nie wzbudzające żadnych uczuć, poza irytacja, jedynie kilka postaci, niezłych dialogów i scen utwierdza mnie żeby zostać przy tej produkcji ;)
To chyba czyni ze mnie złego człowieka i nie powinnam przyznawać się 'głośno', ale Chanel1 to postać, którą lubię na ekranie i którą z zimną krwią zabiłabym w prawdziwym życiu, gdyby okazała się moją sąsiadką. Każdy wie, że wypadki na klatce schodowej wydarza się często. I podwórko jest takie ciemne...
Tak czy inaczej, laska jest malowana na nieustraszoną i zdolną do wszystkiego, ale gdyby ją postawić przy mnie, zniszczyłabym ją tak, że rodzona matka by jej nie poznała. Ale hej, na ekranie prezentuje się ślicznie i lubię aktorkę, no i osoby, które wkurza nie są mną, więc pokój na Ziemi ludziom dobrej woli.
Emma Roberts błyszczy w tym serialu :) Jak na razie mi się podoba, fajna, lekka czarna komedia, która nie nakłania człowieka do jakichś głębszych przemyśleń, za to pozwala się wyluzować po ciężkim dniu. Niezła parodia horrorów - scena ze śmiercią Ariany niesamowita. Uśmiałam się już kilka razy, a chyba takie jest główne zamierzenie tej produkcji: wzbudzić śmiech i dostarczyć widzowi rozrywki, nawet tej skrajnie kiczowatej. Generalnie na plus, zobaczymy, co będzie dalej.
Czy tylko ja jestem zachwycona Chanel ilestam, tą inteligentną?
Ogolnie mam wrażenie, ze serial powstał na potrzeby tumblra, te feministyczne podteksty są cudowne. Plus tez za panią Dziekan i niezłą operatorkę.
"Ktoratam" Channel jest inteligentna? Narazie mam za soba tylko pilota(dzis byla premiera w tv) a juz zostaly zaledwie 3 wiec mniemam, ze nie masz na mysli Obvi-no-1 ani tej glupiutkiej 5tki? Chodzi wiec o 3jke,te w nausznikach?
Nie tylko Ty! :D
Cieszę się, że wreszcie trafiłem na jakiś post chwalący Chanel nr 3 bo nie bardzo rozumiem czemu ale w większości komentarzy jest po prostu pomijana.
Już sam początek 1 odcinka powalił mnie na łopatki. Jeśli to nie było wytknięcie środkowego palca w kierunku Carrie, to nie wiem co, ale tak czy inaczej śmiałam się jak głupia.
Boże, co za gówno. Dla kogo ten serial i po jakiego diabła to ktoś nakręcił???? (moje subiektywne wrażenie po 2 odcinkach)