Co sądzicie o Hester jako mordercy? Podejrzewaliście ją?
Ja osobiście tylko na początku:) Potem jakoś dałam sobie z nią spokój, a zajęłam się innymi bohaterami. Szczerze mówiąc, teraz jestem na siebie zła, bo rzeczywiście tekst Hester do Grace i Zayday o byciu miłym powinien dać do myślenia, albo noszenie kołnierza...
niestety Ryan Murphy wie jak sprytnie zmylić widzów.
Do ostatniej sekundy miałam nadzieje, że zostanie złapana, a tu proszę! Wywinęła się. Pewnie wrócą do tego wątku w 2 sezonie. Rozpoczną się nowe morderstwa, tylko zapewne Hester będzie nie winna.
Szkoda mi Gigi i Boone'a dwie moje ulubione postacie umarły :/
Munch i ojciec Grace mnie zatkali hahah poważnie. Nie spodziewałam się, że zostaną razem.
Chad i policjantka? wtf? niby było mówione o tym wcześniej, ale... tak kompletnie do siebie nie pasują, ze:)
Zastanawiam się czy red devil zabije Chanel Oberlin. Byłabym zadowolona gdyby tak się stało, ale chanel jest jedną z głównych bohaterek, a żeby nie powiedzieć główną więc bardzo wątpię, że zostanie zamordowana. Jakimś cudownym sposobem pewnie uda jej się uciec i ta da! Mimo wszystko końcowy odcinek na duży plus! Dawno nie uśmiałam się tak bardzo.
Powiem szczerze że ja podejrzewałem wszystkich... Lea Michele w roli zimnej psychopatycznej mścicielki była niesamowita naprawdę popisowa rola w ostatnim odcinku :D I to jak załatwiła Chanelki.... kapitalne. Pewne kwestie mnie zastanawiają Hester w rozmowie z dziekan powiedziała że ona nikogo nie zabiła tzn że wszystkie te morderstwa ( oprócz ugotowania kucharki bo to Hester włączyła frytownice ) tzn zabójstwo lesbijki głuchej Taylor Swift i fanki świeczek dokonał jej brat ? Druga sprawa to właśnie ten tekst o Grace i Zayday mam rozumieć że one nie były celem bo na początku okazały jej sympatię ? Ale przecież obie niejednokrotnie był celami czerwonego diabła.... Osobiście cieszy mnie to że Hester uniknęła kary w jakiś tam pokrętny sposób rozumiem jej motywacje...
Genialny odcinek genialnego serialu. Mi najbardziej szczęka opadła gdy rodzice z łatwością wyparli się Chanel 5 i gdy Chanel 3 uwierzyła w rozdwojenie jaźni. Z serialu warte zapamiętania były jeszcze blogi świecowej maniaczki i gdy odkryła że Chanel 1 używa ich tylko raz czy śmierć głuchej TS ewentualnie projekty sukienek pani dziekan czy ochroniarka z zerową odwagą. A i nie można zapominać o zmianie wyroku przez ławę przysięgłych. :D Szkoda mi tylko że nie zobaczymy w następnych sezonach Boonea, rewelacyjny był w pierwszym odcinku przy muzyce Sunglasses At Night.