Sezon jak na razie trzyma poziom, humor dopisuje. Ja również strasznie żałuję śmierci Chada, bo to dla mnie była najzabawniejsza postać w serialu. No ale cóż, zdarzało się już, że martwi powracali zza grobu ;)

Ogólnie 2 sezon trzyma poziom 1, a może nawet jest trochę lepszy (brak Grace to dla mnie wielki plus), ale rzeczywiście tej śmierci również nie mogę ścierpieć. Tą rywalizację Chad x Dr. Brock Holt można było świetnie rozegrać i pociągnąć przynajmniej do połowy sezonu, a tu taka "niespodzianka" i wielka szkoda :(

Sezon 2 > Sezon 1
Jest mega bekowo. Podoba mi się delikatna zmiana Chanelek - nie żyją już w AŻ tak wielkim odrealnieniu od rzeczywistości. Chad obok agentki specjalnej Denise Hemphill jest/był moją ulubioną postacią. Fajne jest to, że uśmiercili ważną postać, bo trochę się obawiałem, że pójdą śladem "jedynki" i ginąć będą wszystkie unołny aka. pacjenci, a główni przetrwają. Kostium Zielonego Złośliwca jest upiorny. Ciekawe, co wspólnego z nim ma Zayday? Pytanie, co dzieje się z Grace? Ok, nie gra w tym sezonie, ale mogli chociaż wspomnieć, co z nią i jej ojcem, skoro stanowili dużą część tajemnicy pierwszego sezonu. I Kołnierz jako Hannibal Lecter mnie rozwaliłaXD Co do mordercy, mam kilka teorii. Po tym odcinku cała uwaga skieruje się na doktora Pełna Chata jako osoby, która nie przepadała za Chadem. Mam tylko nadzieję, że śmierć Chada nie jest żadną zmyłką.

nie wiem czy oglądałeś już odc 4...

* SPOILER *

ale teraz to uśmiercili już obie Twoje ulubione postaci ;s również najbardziej je faworyzowałem także wielka szkoda, ale Chad jeszcze zrobił świetną robotę w odc. pożegnalnym tymi wszystkimi wspominkami i rozmową z duchami :D

Nie, nie oglądałem. I nie wiem, po jaką, to piszesz.