Generalnie serial jest ok, ale wszystko kładzie postać komisarza Góry - fatalnie zagrany i jak to określił Lemuel "głupi jak but". Chłopaczki "terroryści" rozgrywają oficera śledczego Górę na przesłuchaniach jak dzieciaka. Kanibal podaje mu na tacy gdzie zawiózł głowę a ten nijak do tego nie dochodzi. A i tak wszyscy współpracownicy - "jesteś najlepszym człowiekiem Matki", "jak nie ty to nikt tego nie rozwiąże". Szok
Nie rozumiesz najwyraźniej podłoża psychologicznego jego postaci więc zastanawiam się kto tu jest głupi jak but ;——-)
bardzo wiele, bo jak człowiekiem szarpią emocje to czasami jego umysł wypiera fakty, ta sprawa prawie od początku samego była związana z rodzicami biologicznymi mandzaro a widać po nim że on do końca wypierał fakty i nie chciał się dowiedzieć kim oni są i nawet jak mu kanibal powiedział że głowa jest u jego ojca to nie szukał jej bo ewidentnie bał się że dowie się kim jest jego biologiczny ojciec, tak samo ze spadkiem, odcinał się od informacji i tylko fragmentarycznie szukał prawdy, prawdy w którą chciał wierzyć, dla mnie to wszystko dosyć wiarygodne bylo ze względu na to że był porzucony jako małe dziecko i adoptowany